“Hubert Hurkacz przegrał z Tomasem Machacem 5:7, 6:3, 4:6 w pierwszym meczu rywalizacji Polski z Czechami podczas United Cup. Wrocławianin dzielnie walczył o każdy punkt, ale w kluczowych momentach ulegał rywalowi. Biało-Czerwonych czekają jeszcze dwa spotkania: Igi Świątek z Karoliną Muchovą oraz mikst.”, — informuje: www.polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE: Jak rozpocznie się sportowy Nowy Rok 2025? Najważniejsze imprezy stycznia
Nowy mecz to jednak nowa historia. Potyczka Hurkacza z Machacem od samego początku była zacięta i emocjonująca. Panowie wymieniali cios za ciosem, nie pozostawiając sobie pola do błędu. Wydawało się, że o losach premierowej odsłony zadecyduje tie-break, lecz po niezwykle emocjonującej wymianie na prowadzenie wyszedł Czech (5:6). Hurkacz musiał nadrabiać stratę przełamania, lecz nie udało mu się to. Podobnie jak wcześniej z Ruudem, przegrał pierwszego seta 5:7.
Najlepszy polski tenisista po tej porażce nie zwiesił jednak głowy. Zaciekle walczył, a to w końcu przyniosło oczekiwany skutek. Hurkacz przełamał rywala bez straty punktu i wyszedł na prowadzenie 5:3. Swoją najmocniejszą bronią – serwisem – przypieczętował zwycięstwo w drugim secie.
Decydująca partia – kolejny wyrównany początek. Jak już na to spotkanie przystało, panowie grali na wysokim poziomie, a samo widowisko mogło się podobać. Przy stanie 3:4 Czech był bardzo blisko przełamania Hurkacza. Nie wykorzystał jednak dwóch break-pointów, a Polak zakończył tego gema asem. Szansę na przełamanie wykorzystał jednak w najważniejszym momencie – ostatnim gemie tego meczu. Przełamał 27-latka i mógł zacząć cieszyć się ze zwycięstwa.
W starciu z Czechami nasi reprezentanci grają jeszcze dwa spotkania – Świątek powalczy z Muchovą, a później odbędzie się mikst. Zwycięzca całej rywalizacji awansuje do ćwierćfinału, a pokonany będzie miał szansę dostać się do fazy pucharowej jako najlepszy zespół z drugich miejsc.
United Cup odbywa się w Australii. Miastami gospodarzami turnieju są Perth i Sydney. Rywalizacja potrwa od 27 grudnia do 5 stycznia. Wywalczonego przed rokiem tytułu broni reprezentacja Niemiec, która w wielkim finale pokonała Polskę.
Hubert Hurkacz – Tomas Machac 1:2 (5:7, 6:3, 4:6)
Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…Przejdź na Polsatsport.pl