“Nazwisko Nenada Bjelicy znają kibice, którzy na co dzień śledzą ekstraklasę. Chorwat przed laty prowadził Lecha Poznań. Aż do 29 grudnia był zaś trenerem Dinama Zagrzeb. Był, bowiem został zwolniony, a w jego miejsce klub ze stolicy Chorwacji zatrudnił legendarnego, włoskiego mistrza świata z 2006 roku.”, — informuje: www.sport.pl
Wielkie starcie w Chorwacji. Mistrz świata kontra mistrz świata Prowadził kolejno Dinamo Zagrzeb, Osijek, Trabzonspor, a nawet Union Berlin, z którym występował w Lidze Mistrzw. Od 26 września tego roku ponownie został szkoleniowcem Dinama Zagrzeb. Jego przygoda z tym klubem nie potrwała długo.
Czytaj: Ależ wpadka Barcelony ze Szczęsnym. Naprawdę to pokazali
Po pięciu wygranych, sześciu remisach i czterech porażkach w 15 meczach został pożegnany. Stało się to kilka dni po wygranej 3:2 z NK Varazdin. Jego miejsce zajął… Fabio Cannavaro. Człowiek, którego nie trzeba przedstawiać. Mistrz świata z 2006 roku i zdobywca Złotej Piłki 2006. O ile jednak Włoch był wybitnym piłkarzem, o tyle jego dotychczasowa kariera trenerska nie jest pasmem sukcesów.
Najbardziej udana jej część to czas azjatycki. Cannavaro prowadził kolejno: GZ Evergrande (2014-2015), Al-Nassr (2015-2016), TJ Quanjian (2016-2017), ponownie GZ Evergrande (2017-2021), a także reprezentację Chin (2019).
W 2022 roku objął Benevento, ale w 17 meczach uzyskał zaledwie 0,94 pkt na mecz. Równie nieudana i jeszcze krótsza była przygoda w Udinese – trwała sześć spotkań.
Warto pamiętać, że zarówno Bjelica jak i Cannvaro w przeszłości przejawiali się w spekulacjach dotyczących stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski.
Dla Cannavaro przyjście do ligi chorwackiej to szansa na odbudowę reputacji, ale także rywalizację z byłym kolegą z boiska. Trenerem Hajduka Split jest bowiem Gennaro Gattuso – inny mistrz świata z 2006 roku.
Po 18 kolejkach ligi chorwackiej Dinamo Zagrzeb zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Z dorobkiem 29 punktów ma siedem oczek straty do pierwszej Rijeki i drugiego Hajduka.