19 stycznia, 2025
Druga strona afery wokół Danielle Collins. Korzysta na kolejnych skandalach thumbnail
Sport

Druga strona afery wokół Danielle Collins. Korzysta na kolejnych skandalach

Danielle Collins w ostatnich tygodniach stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci kobiecego tenisa. Konflikt z Igą Świątek sprawił, że Amerykanka znalazła się w centrum uwagi, co pozwala jej teraz czerpać dodatkowe korzyści. Podczas konferencji prasowej zdradziła, że medialne zamieszanie i krytyka ze strony części kibiców, przekłada się na zainteresowanie reklamodawców. „To dla mnie świetny sygnał” – przyznała szczerze w rozmowie z dziennikarzami. ]]>”, — informuje: przegladsportowy.onet.pl

Przegląd SportowyTenisAustralian OpenDruga strona afery wokół Danielle Collins. Korzysta na kolejnych skandalach

Australian Open

Danielle Collins w ostatnich tygodniach stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci kobiecego tenisa. Konflikt z Igą Świątek sprawił, że Amerykanka znalazła się w centrum uwagi, co pozwala jej teraz czerpać dodatkowe korzyści. Podczas konferencji prasowej zdradziła, że medialne zamieszanie i krytyka ze strony części kibiców, przekłada się na zainteresowanie reklamodawców. „To dla mnie świetny sygnał” – przyznała szczerze w rozmowie z dziennikarzami.

Danielle CollinsDanielle Collins (Foto: Robert Prange/Getty Images / Getty Images)
  • Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet 

„Jestem już u schyłku kariery, więc wspaniale, że mogę korzystać z takich okazji” – powiedziała na konferencji prasowej podczas Australian Open Collins, nawiązując do zainteresowania, jakie wywołała w ostatnich tygodniach. „Myślę, że podczas tego turnieju dostałam sześć różnych propozycji sponsorskich. To dla mnie świetny znak” – dodała Amerykanka, której kontrowersyjne zachowanie przyciąga coraz więcej uwagi, także ze strony potencjalnych reklamodawców.

  • Czytaj więcej: Rosjanin się doigrał. Potężna kara. Wywołał skandal na Australian Open

Danielle Collins bardzo wdzięczna kibicomTenisistka nie kryła ironii, podkreślając, że zawdzięcza to również kibicom, zwłaszcza tym, którzy są jej przeciwni. „Oczywiście, jak mówiłam, każdy fan ma w tym swój udział. To było naprawdę błogosławieństwo” – zaznaczyła z uśmiechem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Choć wielu kibiców jest wyraźnie zirytowanych jej zachowaniem i wypowiedziami w mediach, Collins podchodzi do tego z dużym dystansem. „Mam wrażenie, że ludzie czasami traktują życie zbyt poważnie. Ktoś mi powiedział, że średnia wieku fanów tenisa to około 65 lat. Myślę, że powinniśmy trochę rozruszać ten sport, dodać mu więcej rozrywki. Możemy spróbować pożartować i pośmiać się” – podkreśliła doświadczona zawodniczka.

Drwi z kibiców i wie, że ma wsparcie koleżanek z touruAmerykanka odniosła się też do krytycznych komentarzy ze strony fanów, nie stroniąc od dosadnych słów. „Nie mam wielkiego ego, jeśli chodzi o te sprawy. Szczerze mówiąc, nie obchodzi mnie, co o mnie piszą. Nie interesuje mnie, co myśli jakiś facet, który siedzi w piwnicy i pisze w internecie” – wypaliła bez ogródek.

  • Czytaj więcej: „Pośmiewisko całego kraju”. Ależ szpila w Danielle Collins. I to w Wikipedii

Jednocześnie Collins podkreśliła, że jej koleżanki z touru doskonale rozumieją jej styl bycia i nie mają z nim problemu. „Po prostu próbuję dobrze się bawić i cieszyć życiem. Wszystkie moje przyjaciółki na tourze wiedzą, że to po prostu ja – staram się wprowadzić trochę humoru do każdej sytuacji” – dodała.

Słowa poszły w świat, teraz wszyscy chcą jechać z Amerykanką na BahamyWiele kontrowersji wywołała jej wypowiedź o tym, że australijscy kibice, którzy ostatnio ją wygwizdywali, de facto sponsorują jej przyszłe wakacje. Jej słowa błyskawicznie rozeszły się w środowisku tenisowym. „Kilka moich znajomych zapytało: >>A co z tym jachtem? Zaprosisz mnie, prawda?

Powiązane wiadomości

Gołota o nokaucie w Ożarowie

sport. pl

WYNIKI NA ŻYWO turnieju Masters snooker 2025: Allen pokonał Si po tym, jak Trump powalił Hawkinsa, aby uzyskać postęp – najnowsze aktualizacje

dailymail .co.uk

Fatalny start TCS polskich skoczków. Czy ufają Thurnbichlerowi? | Sport.pl

sport. pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej