“Broniąca trofeum pierwszoligowa Wisła Kraków, choć prowadziła 2:0, uległa po dogrywce w Warszawie rywalowi z tego samego szczebla – Polonii 2:3 i odpadła w w 1/8 finału piłkarskiego Pucharu Polski. We wtorek do ćwierćfinału awansowały też Puszcza Niepołomice i Piast Gliwice z PKO BP Ekstraklasy.”, — informuje: www.polsatsport.pl
Broniąca trofeum pierwszoligowa Wisła Kraków, choć prowadziła 2:0, uległa po dogrywce w Warszawie rywalowi z tego samego szczebla – Polonii 2:3 i odpadła w w 1/8 finału piłkarskiego Pucharu Polski. We wtorek do ćwierćfinału awansowały też Puszcza Niepołomice i Piast Gliwice z PKO BP Ekstraklasy.
ZOBACZ TAKŻE: 68 goli w 28 meczach! Niesamowity polski rekord na niemieckich boiskach
W pierwszej dominowała „Biała Gwiazda” i zdobyła dwa gole po strzałach Portugalczyka Frederico Duarte. Drugie 45 minut, to całkiem inne oblicze „Czarnych Koszul” i zdobyte w odstępie kilkudziesięciu sekund dwa gole Turka Ilkaya Durmusa.
Do końca regulaminowego czasu gry rezultat już się nie zmienił i konieczna była dogrywka. W niej na boisku pojawił się as atutowy gości Angel Rodado. Hiszpański snajper szybko stanął przed szansą na zdobycie gola, ale nie wykorzystał rzutu karnego. Jego strzał – mocny, ale sygnalizowany – obronił Mateusz Kuchta. W odpowiedzi poloniści wykorzystali sytuację powstałą po rzucie wolnym i Bartłomiej Poczobut z bliska umieścił piłkę w bramce „Białej Gwiazdy”.
Polonia to dwukrotny triumfator PP – w 1952 i 2001 roku.
Już w piątek wieczorem obie drużyny ponownie zmierzą się przy Konwiktorskiej, tym razem w meczu ligowym.
Jako pierwsza do czołowej ósemki rozgrywek dostała się Puszcza, która wygrała na boisku trzecioligowej (4. poziom) Sandecji Nowy Sącz 1:0. Gola na wagę zwycięstwa, podobnie jak cztery dni wcześniej w meczu ligowym ze Śląskiem Wrocław, zdobył Mateusz Cholewiak.
Sporo emocji przeżyli kibice we Wrocławiu, gdzie słabo spisujący się w lidze Śląsk w starciu klubów ekstraklasy zmierzył się z Piastem Gliwice i zakończył pucharową przygodę po rzutach karnych.
Goście objęli prowadzenie w 25. minucie po bramce Miquela Munoza. To pierwsze trafienie hiszpańskiego obrońcy na polskich boiskach, choć występuje w Piaście od 2021 roku. W 72. minucie za drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę boisko musiał opuścić Macedończyk Tihomir Kostadinow. Śląsk wykorzystał przewagę liczebną w 86. minucie, kiedy do remisu doprowadził Piotr Samiec-Talar.
Do końca regulaminowego czasu i w dogrywce wynik się nie zmienił. O tym, kto awansuje do ćwierćfinału, zdecydowały rzuty karne. Pierwsi co prawda pomylili się gliwiczanie, ale później strzał Tudora Baluty obronił Karol Szymański, a następnie w poprzeczkę trafił Łukasz Gerstenstein. Piast wygrał 8-7.
W środę zagrają dwie pozostałe pary złożone z drużyn ekstraklasy – Korona Kielce z Widzewem Łódź, a Pogoń Szczecin z Zagłębiem Lubin. Tego dnia też trzecioligowa Unia Skierniewice, która w poprzednich rundach wyeliminowała beniaminków ekstraklasy – Motor Lublin i GKS Katowice, podejmie występujący dwa szczeble wyżej Ruch Chorzów.
W czwartek drugoligowa Olimpia Grudziądz podejmie mistrza Polski – Jagiellonię Białystok, a pierwszoligowy zagra z Legią. Warszawski zespół z 20 triumfami jest absolutnym rekordzistą Pucharu Polski, a wobec sensacyjnego odpadnięcia w obecnej edycji lidera ekstraklasy Lecha Poznań i wicelidera Rakowa Częstochowa – wyrasta na głównego, obok „Jagi” – faworyta pucharowych zmagań.
Zgodnie z zasadami Pucharu Polski, na swoich stadionach wystąpią drużyny z niższych lig. W przypadku rywalizacji zespołów z tej samej klasy gospodarzem będzie ten, który został wylosowany jako pierwszy. Pula nagród w rozgrywkach o Puchar Polski wynosi 10 milionów złotych, z czego połowa przypadnie zwycięzcy.
Losowanie ćwierćfinałów – w piątek o godz. 14.15. Mecze tej fazy zaplanowano na 25-27 lutego. Finał – tradycyjnie – 2 maja na PGE Narodowym.
Wyniki 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski:
3 grudnia, wtorek
Sandecja Nowy Sącz – Puszcza Niepołomice 0:1 (0:1)
Śląsk Wrocław – Piast Gliwice 1:1 po dogr. (1:1, 0:1); karne: 7-8
Polonia Warszawa – Wisła Kraków 3:2 po dogr. (2:2, 0:2)
BS, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl