24 października, 2024
Dwie bramki Pululu. Kolejna wygrana Jagielloni w Lidze Konferencji thumbnail
Sport

Dwie bramki Pululu. Kolejna wygrana Jagielloni w Lidze Konferencji

Jagiellonia Białystok wygrała u siebie z mołdawskim Petrocubem Hincesti 2:0 (0:0) w meczu 2. kolejki fazy zasadniczej piłkarskiej Ligi Konferencji. To drugie zwycięstwo mistrza Polski w tych rozgrywkach.”, — informuje: www.rmf24.pl

1 godz. 21 minut temu

Aktualizacja: 1 godz. 3 minuty temu

Jagiellonia Białystok wygrała u siebie z mołdawskim Petrocubem Hincesti 2:0 (0:0) w meczu 2. kolejki fazy zasadniczej piłkarskiej Ligi Konferencji. To drugie zwycięstwo mistrza Polski w tych rozgrywkach.

W pierwszym w swojej historii meczu u siebie w fazie zasadniczej europejskich pucharów, Jagiellonia Białystok pokonała 2:0 w czwartkowy wieczór mołdawski Petrocub Hincesti. To drugie zwycięstwo białostoczan w fazie ligowej Ligi Konferencji, bo wcześniej pokonali na wyjeździe FC Kopenhaga 2:1.

W pierwszej połowie dominacja, ale i nieskuteczność Jagiellonii, była bardzo duża. Mistrzowie Polski praktycznie cały czas utrzymywali się przy piłce, a jeśli jej nie mieli, to szybko odbierali przeciwnikowi. Petrocub tylko w pierwszym kwadransie był w stanie zagrać akcje na połowie białostoczan, przez dalszą część tej połowy praktycznie nieustannie bronił się całym zespołem.

Przez ponad 20 minut białostoczanie nie mogli sforsować tej obrony. Co prawda w 9. minucie dobrą sytuację miał Afimico Pululu, bardzo aktywny w grze ofensywnej, który podjął próbę przelobowania bramkarza, ale nie trafił. Ostatecznie okazało się, że był też na pozycji spalonej.

W 19. minucie płasko, ale niezbyt mocno strzelał Jesus Imaz, który w środę przedłużył kontrakt z Jagiellonią o kolejny sezon. I to Hiszpan miał najlepsze okazje, by w pierwszej połowie dać gospodarzom prowadzenie. W 39. minucie przegrał jednak pojedynek sam na sam z bramkarzem Petrocubu Silviu Smaleneą, a w 45. minucie nie zdołał pokonać go z kilku metrów. W 26. minucie na listę strzelców powinien był wpisać się Darko Churlinov, ale macedoński skrzydłowy nie trafił w idealnej sytuacji z pola karnego. W doliczonym czasie gry niezłą sytuację zmarnował też Kristoffer Hansen.

Druga połowa również zaczęła się od ataków gospodarzy, których z rytmu wyraźnie jednak wybiła analiza VAR z 50. minuty. Sędziowie sprawdzali potencjalną czerwoną kartkę dla obrońcy Petrocubu za zagranie ręką, ostatecznie okazało się, że Jesus Imaz był w tej akcji na spalonym i gracz zespołu gości nie dostał nawet żółtej kartki.

Ok. 60. minuty Petrocub zaczął przez krótki czas grać śmielej, ale nie był w stanie stworzyć bramkowej sytuacji. Za to Jagiellonii udało się w 69. minucie wyjść na prowadzenie. Po akcji prawą stroną Tarasa Romanczuka i Mikkiego Villara, piłka trafił do Pululu, który tyłem do bramki, uderzeniem piętą zdobył gola.

Trzy minuty później pochodzący z Angoli napastnik podwyższył prowadzenie Jagiellonii. Podawał mu Villar, a Pululu strzałem pod poprzeczkę trafił do bramki Petrocubu.

Prowadząc 2:0, Jagiellonia już tak nie atakowała, skupiała się na kontroli sytuacji na boisku. Goście w doliczonym czasie gry mieli rzut wolny tuż zza pola karnego, ale piłka uderzyła w mur.

Bramki: 1:0 Afimico Pululu (69.), 2:0 Afimico Pululu (72.).

Żółte kartki: Jagiellonia – Nene. Petrocub – Teodor Lungu, Ion Jardan.

Sędzia: Danijar Sachi (Kazachstan).

Widzów: 14 021.

Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz – Michal Sacek, Dusan Stojinovic, Adrian Dieguez, Joao Moutinho – Kristoffer Hansen (61. Mikki Villar, 87. Peter Kovacik), Jarosław Kubicki (61. Nene), Taras Romanczuk, Darko Churlinov (78. Marcin Listkowski) – Jesus Imaz, Afimico Pululu (87. Aurelien Nguiamba).

Petrocub Hincesti: Silviu Smalenea – Ion Jardan (81. Manuel Nana Agyemang), Victor Mudrac, Donalio Douanla, Sergiu Platica – Vasile Jardan (81. Gilbert Djangmah Narh), Teodor Lungu, Vsevolod Nihaev (61. Boubacar Diallo) – Marin Caruntu, Vladimir Ambros (46. Mihai Lupan), Dumitru Demian.

Powiązane wiadomości

Shaocong Wu w Radomiaku Radom to nie jest przypadek

przegladsportowy .onet.pl

„Kłótnia” sióstr Williams. Oto powód

sport. pl

Nowe doniesienia po karambolu na S7. Najgorsze z możliwych

przegladsportowy .onet.pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej