“Hubert Hurkacz jest rozstawiony z numerem 18. w rozpoczynającym się w niedzielę wielkoszlemowym Australian Open, który odbędzie się w Melbourne. Polak trafił do „ćwiartki” drabinki z Jannikiem Sinnerem, a na początek zagra z Tallonem Griekspoorem.”, — informuje: sportowefakty.wp.pl
- Start
- Tenis
- Hubert Hurkacz
- Hubert Hurkacz poznał drabinkę Australian Open. Polak w „ćwiartce” Jannika Sinnera
Hubert Hurkacz jest rozstawiony z numerem 18. w rozpoczynającym się w niedzielę wielkoszlemowym Australian Open, który odbędzie się w Melbourne. Polak trafił do „ćwiartki” drabinki z Jannikiem Sinnerem, a na początek zagra z Tallonem Griekspoorem.
W tegorocznej edycji turnieju Hurkacz został rozstawiony z numerem 18. W czwartkowym losowaniu drabinki w I rundzie trafił na Tallona Griekspoora. Holender aktualnie zajmuje 40. miejsce w rankingu ATP. Najwyżej był 21. Z Polakiem grał czterokrotnie i bilans konfrontacji jest remisowy (2-2), a wszystkie ich mecze zostały rozegrane na pełnym dystansie setów.
Jeśli Hurkacz pokona Griekspoora, w II rundzie trafi na lepszego z serbskiego meczu pomiędzy Miomirem Kecmanoviciem a Dusanem Lajoviciem. Pierwszym rozstawionym, z którym może zagrać Polak, jest Holger Rune. Oznaczony numerem trzecim Duńczyk to jego potencjalny rywal w 1/16 finału.
Hurkacz znalazł się w pierwszej „ćwiartce” drabinki, co oznacza, że jego ewentualnym przeciwnikiem w IV rundzie jest najwyżej rozstawiony Jannik Sinner. Rywalizację o obronę tytułu Włoch rozpocznie od meczu z groźnym Nicolasem Jarrym.
Do drugiej sekcji drabinki trafili natomiast m.in. Taylor Fritz, Danił Miedwiediew, Andriej Rublow, Giovanni Mpetshi Perricard czy Ben Shelton.
Rekordzista pod względem tytułów w Australian Open (dziesięć) Novak Djoković został rozstawiony z numerem siódmym i w I rundzie zmierzy się z posiadaczem dzikiej karty, Nisheshem Basavareddym. Jeśli nie będzie żadnych niespodzianek, w ćwierćfinale dojdzie do hitu i pojedynku Serba z oznaczonym „trójką” Carlosem Alcarazem, który celuje w premierowy triumf w Melbourne.
Na samym dole turniejowej drabinki znajduje się Alexander Zverev. Rozstawiony z numerem drugim Niemiec może mówić o szczęściu w losowaniu, bo w swojej sekcji nie trafił na najbardziej wymagających przeciwników. Pierwszy poważny sprawdzian powinien go czekać dopiero w możliwym ćwierćfinale z Casperem Ruudem, turniejową „szóstką”.
Australian Open 2025 odbędzie się w dniach 12-26 stycznia na kortach twardych kompleksu Melbourne Park. Zwycięzca otrzyma 2000 punktów do rankingu ATP i 3,5 mln dolarów australijskich.
Więcej informacji wkrótce.