“W pierwszym meczu finałowego pojedynku United Cup między Polską a USA zagrały singlistki: Iga Świątek i Coco Gauff. Niestety, Polka przegrała spotkanie 4:6, 4:6. By Polska mogła zachować szanse na zwycięstwo w całym turnieju, swój mecz musiał wygrać Hubert Hurkacz. Polak stoczył zacięty bój z Taylorem Fritzem, który rozstrzygnął się dopiero w tie-breaku trzeciego seta. Hurkacz przegrał ten mecz 4:6, 7:5, 6:7 (4:7). Triumfatorami United Cup zostali Amerykanie. Dla Biało-Czerwonych to drugi przegrany finał z rzędu.”, — informuje: www.rmf24.pl
Aktualizacja: Wczoraj, 5 stycznia (12:22)
Wiceliderka rankingu Świątek i trzecia na liście WTA Gauff stworzyły świetne widowisko. To było ich 14. spotkanie i trzecia wygrana Amerykanki.
Świątek miała więcej od rywalki zagrań wygrywających (19-8), ale również wyraźnie więcej niewymuszonych błędów (32-18).
W drugim secie przy stanie 5:4 dla Gauff Polka skorzystała z przerwy medycznej, z powodu problemów z lewym udem. Kilka minut później została przełamana i przegrała spotkanie.
Świątek zeszła z kortu, płacząc.
Polska przegrywała w finale po tym pojedynku 0:1. By zachować szanse na zwycięstwo w całym turnieju, swój mecz musiał wygrać Hubert Hurkacz.
Polak po problemach zdrowotnych w drugiej połowie ubiegłego roku spadł w rankingu na 16. miejsce. Jego rywalem był czwarty na liście ATP Taylor Fritz, z którym Hurkacz do tej pory wygrał jeden mecz, a trzy przegrał.
W finale United Cup w Sydney Polak pierwszego seta przegrał 4:6, ale w drugim brawurowo rozegrał końcówkę. Przy stanie 6:5 przełamał Fritza, wygrywając tę partię 7:5.
O zwycięstwie w meczu między Hurkaczem a Fritzem zdecydował trzeci set. Był on bardzo zacięty, rozstrzygnął się dopiero w tie-breaku. Amerykanin wygrał go 7:6 (7:4), a cały mecz 2:1.
Triumfatorami United Cup zostali Amerykanie.
Gdyby Hurkacz pokonał Fritza, o tytule zdecydowałby mecz par mieszanych.
Kadrę Biało-Czerwonych w turnieju United Cup uzupełniają: Kamil Majchrzak, Maja Chwalińska, Jan Zieliński i Alicja Rosolska. Kapitanem jest Mateusz Terczyński, na co dzień członek sztabu trenerskiego Hurkacza.
W Sydney i Perth do rywalizacji przystąpiło 18 drużyn, podzielonych na sześć grup po trzy zespoły. Zwycięzcy grup awansowali do ćwierćfinałów, podobnie jak po jednej najlepszej drużynie z drugich miejsc w obu miastach.
W fazie grupowej Polska wygrała z Norwegią i Czechami po 2:1, w ćwierćfinale pokonała Wielką Brytanię 3:0, a w półfinale Kazachstan również 3:0. Amerykanie w grupie wygrali z Kanadą 2:1 i z Chorwacją 3:0, a następnie z Włochami 2:1 i Czechami 3:0.
United Cup jest sprawdzianem przed wielkoszlemowym Australian Open, który rozpocznie się 12 stycznia. Do zdobycia było maksymalnie po 500 punktów do rankingów ATP i WTA, a pula nagród wynosiła 10 milionów dolarów.
To już trzecia edycja United Cup. Przed rokiem Polacy także dotarli do finału, w którym przegrali z Niemcami 1:2. Z kolei przed dwoma laty polski zespół odpadł w półfinale, po porażce z ekipą USA, późniejszym zwycięzcą. Biało-Czerwoni jako jedyni dotarli do najlepszej czwórki w każdej odsłonie imprezy.