“W trzecim secie meczu Igi Świątek z Katie Boulter Polka straciła własny serwis, a następnie poprosiła o przerwę medyczną. Na kilka minut opuściła kort. Na szczęście po krótkiej przerwie spotkanie wznowiono.”, — informuje: sportowefakty.wp.pl
- Start
- Tenis
- Kibicom zadrżały serca. Świątek nagle opuściła kort
W trzecim secie meczu Igi Świątek z Katie Boulter Polka straciła własny serwis, a następnie poprosiła o przerwę medyczną. Na kilka minut opuściła kort. Na szczęście po krótkiej przerwie spotkanie wznowiono.
Pierwszy set padł łupem Brytyjki, która triumfowała w tie-breaku. W drugiej odsłonie panowała Świątek (6:1). Decydującą partię lepiej rozpoczęła Boulter, która przełamała Polkę i wyszła na prowadzenie 2:1.
Za moment polscy kibice zadrżeli. Świątek poprosiła bowiem o przerwę medyczną. Pojawiła się przy niej fizjoterapeutka, a za moment obie zeszły z kortu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nietypowe wyzwanie Włodarczyk w Katarze
Sędzia Marija Cicak włączyła zegar, który odliczał czas do powrotu Świątek. Pod jej nieobecność Boulter odbijała piłkę o ściankę, a następnie trenowała serwis.
Po kilku minutach wiceliderka światowego rankingu wróciła do gry. Z zabandażowanym prawym udem. Przerwa wybiła z rytmu… jej rywalkę, która natychmiast straciła atut przełamania. Świątek wygrała aż osiem piłek z rzędu! Decydująca partia trwa.