“Idris Abdurashidov, niepokonany w formule MMA zawodnik z Rosji, niedawno stoczył pierwszy w karierze pojedynek bokserski. I wszystko wskazuje na to, że ostatni, bowiem w ringu dopuścił się absolutnie haniebnego czynu – w nieprzepisowy sposób posłał rywala na deski, a sędzia natychmiast przerwał walkę. „Powinni go wsadzić do więzienia” – oburzają się kibice w sieci. Z czasem Rosjanin odniósł się do sprawy.”, — informuje: www.sport.pl
Idris Abdurashidov, noszący pseudonim „Agresor”, to rosyjski zawodnik sportów walki rywalizujący dla czołowej azjatyckiej organizacji ONE Championship. Może pochwalić się bilansem 4-0 w walkach w formule MMA, a niedawno spróbował swoich sił w boksie. I skończyło się gigantycznym skandalem.
Idris Abdurashidov mocno przegiął w walce z Bagherem Farajim. Skandaliczny finał Rywalem Abdurashidova był irański pięściarz Bagher Faraji, który dwie pierwsze zawodowe walki wygrał przez TKO. W trzeciej również odniósł zwycięstwo, aczkolwiek raczej nie przewidział, w jakich okolicznościach zakończy się pojedynek.
W czwartej rundzie przyparty do muru rosyjski zawodnik postanowił wyprowadzić… kopnięcie na twarz przeciwnika. Ten padł na ring jak długi, a sędzia nawet się nie zawahał i momentalnie zakończył pojedynek. Oczywiście Faraji wygrał przez dyskwalifikację.
Kibice oburzeni zachowaniem Idrisa Abdurashidova. „Zabrońcie mu boksu raz na zawsze” Skandaliczny pojedynek odbił się szerokim echem w sieci, gdzie kibice jednogłośnie i bardzo stanowczo sprzeciwili się takim praktykom. „To nie w porządku, zabrońcie mu boksu raz na zawsze” – napisał jeden z nich. „Jakiegokolwiek sportu” – odpowiedział mu inny. „Powinni go wsadzić do więzienia”, „dożywotnia dyskwalifikacja”, „to niewłaściwe”, „haniebne” – oto wybrane komentarze.
„Faraji był częścią irańskiej drużyny narodowej, a jego menadżer jest prominentną postacią w Tajlandii. Myślę, że złożą skargę do tajskich władz sportowych. To wstyd dla boksu w Tajlandii” – czytamy na profilu WMboxingmedia.
Później „Agresor” zabrał głos na Instagramie. I nie wydawał się specjalnie przejęty. „Więc zadebiutowałem w boksie zawodowym i od razu dożywotnia dyskwalifikacja” – napisał. I dodał: „To kopnięcie, wystrzeliłem jak karabin maszynowy”. Później wstawił wspólne zdjęcie z Farajim oraz podpisem: „Uścisnęliśmy sobie dłonie, wszystko to było w walce, pogodziliśmy się”.