“Aleksandra Król-Walas zajęła drugie miejsce w slalomie gigancie równoległym w zawodach Pucharu Świata we włoskiej Cortinie d’Ampezzo. Polska snowboardzistka w finale przegrała o 0,29 s z Austriaczką Sabine Payer.”, — informuje: www.rmf24.pl
Aktualizacja: Dzisiaj, 14 grudnia (20:26)
To siódme indywidualne podium Król-Walas w karierze i szóste drugie miejsce.
Triumfowała raz – w 2022 roku w austriackim Simonhoehe. W tym sezonie druga była także na inaugurację w chińskim Mylin oraz w czwartek w Carezzie.
Payer zrewanżowała się Polce za porażkę w 1/8 finału w Carezzie. Polka co prawda prowadziła na pierwszym pomiarze czasu, ale popełnione później błędy uniemożliwiły jej wygraną.
Król-Walas długo w sobotę prezentowała się rewelacyjnie. W eliminacjach miała drugi czas, ustępując jedynie Payer. Fazę pucharową Polka zaczęła od wygranej z Chinką Naiying Gong o 0,59 s. Później wygrała z Włoszką Elisą Caffont, która nie ukończyła przejazdu, a w półfinale o 0,11 pokonała Coratti. To właśnie Włoszce uległa w czwartkowym finale w Carezzie.
W eliminacjach odpadły 20. Maria Bukowska-Chyc i 31. Weronika Dawidek.
W klasyfikacji generalnej PŚ 2024/25 Król-Walas jest na trzecim miejscu z dorobkiem 322 pkt. Prowadzi Tsubaki Miki – 410, a druga jest Payer – 390. Natomiast w klasyfikacji slalomu giganta Polka jest pierwsza z wynikiem 266 pkt. 21 punktów traci do niej Payer.
W rywalizacji mężczyzn zabrakło leczącego kontuzję Oskara Kwiatkowskiego. W kwalifikacjach odpadł 41. Andrzej Gąsienica-Daniel.
Zawody zakończyły się włoskim dubletem. W finale Daniele Bagozza wygrał z Aaronem Marchem. Trzeci był Austriak Alexander Payer – mąż Sabine.
Kolejne pucharowe zawody odbędą się 21 grudnia w Davos.