“Andrea Petković z ramienia Eurosportu śledziła Australian Open z bliska. Miała okazję oglądać najlepszych tenisistów w akcji i była pod ogromnym wrażeniem Madison Keys, ale też Igi Świątek.”, — informuje: sportowefakty.wp.pl
Andrea Petković, która kilka lat temu zakończyła sportową karierę, dzięki pracy w Eurosporcie, miała okazję być częścią tych wydarzeń. Była pod wrażeniem tego, co dokonała Amerykanka, ale także show, jakie panie dały z Polką w półfinale Australian Open.
Swoimi przemyśleniami na temat całymi turnieju podzieliła się później na platformie Substack. Idze Świątek poświęciła dużą część wpisu, zapewniając, że uważa, że ten sezon będzie dla niej naprawdę dobry.
ZOBACZ WIDEO: Kuriozalny gol samobójczy. Tylko spójrz, co zrobił ten piłkarz!
„Mecz, który Iga Świątek rozegrała przeciwko Madison Keys (do której zaraz przejdziemy), był najlepszym meczem, jaki kiedykolwiek widziałem z bliska na korcie. Koledzy z branży, którzy mają w tej grze medialnej więcej doświadczenia ode mnie, czuli dokładnie to samo. Tempo i precyzja, z jaką te kobiety uderzały piłki tenisowe, były po prostu hipnotyzujące. Nie wiedziałam, jak na emeryturze sportowej może wyglądać szczęście, dopóki nie usiadłam przy korcie podczas tego meczu. To była siła mentalna, niepoddawanie się, umiejętność uderzeń – wszystko to i jeszcze więcej.
Iga rozegra bardzo dobry sezon – zapamiętajcie moje słowa. Podczas gdy w przeszłości, na szybkich kortach, Iga czasem stawała się zawodniczką grającą siłowo, zapominając o swoich mocnych stronach, na Australian Open 2025 grała znacznie bliżej swojego DNA. Wykorzystywała rotację i topspin na forhendzie, prowadziła długie wymiany, jak na mączce, zmieniając pozycje defensywne w ofensywne w ułamku sekundy. Jedyną rzeczą, która stanęła między nią a pierwszym tytułem na „Happy Slam”, była najlepsza zawodniczka turnieju: Madison Keys” – napisała Niemka.
Polka odpoczywa po rywalizacji w Melbourne. Do gry wróci 10 lutego w turnieju WTA 1000 w Doha.