27 września, 2024
Mocno o kulturze agresji na polskich drogach. "Nie oszukujmy się" thumbnail
Sport

Mocno o kulturze agresji na polskich drogach. „Nie oszukujmy się”

– Są w Europie kraje, w których za znaczne przekroczenie prędkości możesz trafić do więzienia. To działa na wyobraźnię. Niewytłumaczalne jest dla mnie, że u nas człowiek, który wielokrotnie traci prawo jazdy, popełnia następnie zabójstwo drogowe – mówi Przeglądowi Sportowemu Onet Mikołaj Marczyk, jeden z najszybszych polskich kierowców rajdowych. Obala też mity związane z nocnymi wyścigami na ulicach dużych miast i przekonuje, że naszym kierowcom nie brakuje umiejętności. Problemem jest „kultura agresji”. ]]>”, — informuje: przegladsportowy.onet.pl

Przegląd Sportowy OnetMotoroweRajdy SamochodoweMocno o kulturze agresji na polskich drogach. „Nie oszukujmy się”

Rajdy Samochodowe

– Są w Europie kraje, w których za znaczne przekroczenie prędkości możesz trafić do więzienia. To działa na wyobraźnię. Niewytłumaczalne jest dla mnie, że u nas człowiek, który wielokrotnie traci prawo jazdy, popełnia następnie zabójstwo drogowe – mówi Przeglądowi Sportowemu Onet Mikołaj Marczyk, jeden z najszybszych polskich kierowców rajdowych. Obala też mity związane z nocnymi wyścigami na ulicach dużych miast i przekonuje, że naszym kierowcom nie brakuje umiejętności. Problemem jest „kultura agresji”.

Mikołaj Marczyk, uczestnik rajdowych mistrzostw świata i EuropyMikołaj Marczyk, uczestnik rajdowych mistrzostw świata i Europy (Foto: archiwum Mikołaja Marczyka / własne)
  • Mikołaj Marczyk w 2019 r. został najmłodszym w historii mistrzem Polski w rajdach samochodowych. Miał 24 wtedy 24 lata. Startuje w parze z pilotem Szymonem Gospodarczykiem
  • Marczyk nie ma wątpliwości, że zdarzenie na Moście Łazienkowskim, z udziałem wielokrotnego recydywisty, Łukasza Żaka trzeba nazwać „zabójstwem drogowym”
  • Uważa, że wielu polskich kierowców wchodząc do samochodu, wyładowuje w nim swoją złość, szuka adrenaliny i potwierdzenia swojej męskości. To uważa za kluczowy problem
  • Mówi też o „cichym przyzwoleniu” na jazdę po alkoholu i niedoskonałych egzaminach na prawo jazdy. Brakuje szkoleń w ekstremalnych warunkach
  • Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet

Sebastian Parfjanowicz, Przegląd Sportowy Onet: Czy Polska to kraj piratów drogowych?

Mikołaj Marczyk, najmłodszy rajdowy mistrz Polski (2019), trzeci zawodnik mistrzostw Europy (2021): Polska to kraj coraz lepszych dróg, coraz lepszych samochodów, ale z dopiero kiełkującą kulturą drogową. Tu jest duże pole do poprawy.

Jak to porównasz z Europą, jeździsz w końcu na rajdy do różnych krajów.

Myślę, że jest taka tendencja, że kraje skandynawskie, bałtyckie mocno trzymają się zasad i reguł. Kary za wykroczenia drogowe są bardzo surowe, łącznie z karą więzienia. A zobacz, że to paradoksalnie z tych rejonów Europy wywodzą się czołowi kierowcy rajdowi.

Im dalej na południe, tym to podejście do przepisów jest bardziej frywolne, tak bym to nazwał. Choć nie powiem, że we Włoszech czy Hiszpanii wszyscy pędzą na złamanie karku.

Łotwa to dobry przykład. Więzienie działa na wyobraźnię piratów drogowychGdzie za wykroczenia drogowe grozi więzienie?

Na Łotwie na przykład. Słyszałem o takich sytuacjach, gdzie za niebezpieczne zachowanie na drodze czekał nie tylko mandat, ale i pobyt w wiezieniu. Nie jest to kara długa, ale działa na wyobraźnię. I nie mówię o przestępstwach drogowych, tylko o bardzo znacznym przekroczeniu prędkości na przykład.

To my się chyba czujemy bardziej mieszkańcami basenu Morza Śródziemnego niż Bałtyku. Wbrew geografii.

Nie chcę generalizować. Nie powiem, że wszyscy Polacy są złymi kierowcami, bo to nieprawda. Wiem, że rozmawiamy z dużymi emocjami, po tragicznym zdarzeniu na Moście Łazienkowskim w Warszawie, które trzeba absolutnie potępić i zaklasyfikować jako zabójstwo na drodze. Nie ma innej definicji.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Natomiast chciałbym odejść od skrajności i zwrócić uwagę na co innego. Mam wrażenie, że kierowcom w Polsce – trochę generalizując – brakuje najbardziej nie umiejętności, a wzajemnej empatii. Żyjemy w dużym pośpiechu, nerwówce i ten samochód najczęściej służy nam po to, by przenieść się jak najszybciej z punktu A do punktu B. Strasznie nam się spieszy, wyjeżdżamy za późno, szybko się denerwujemy za kółkiem. Czasami nawet na siłę szukamy powodu do nerwów.

Okupanci lewego pasa i miłośnicy jazdy na zderzaku. Bez kultury na drodzeMamy okupantów lewego pasa, mamy miłośników jazdy na zderzaku. To wszystko robią ludzie, którzy nie znają podstawowych zasad kultury drogowej i podnoszą emocję innych uczestników ruchu.

Samochód staje się miejscem, w którym wyładowujemy złość?

Chciałbym, żeby tak nie było, ale statystycznie widzę taką grupę. Ludzi, którzy za kierownicą chcą się wyżyć. U podstaw jest tu brak zrozumienia, do czego służy otwarta droga publiczna. Na pewno nie do tego, by naładować się adrenaliną, udowodnić swoją męskość – bo nie oszukujmy się, w tej grupie dominują mężczyźni.

Mamy tu do wykonania zadanie edukacyjne, żeby zachęcić tych ludzi do skorzystania z miejsc, w których ten nadmiar emocji mogą sobie wyładować.

O ile 10 czy 15 lat temu nie było to standardem, to teraz w każdym województwie mamy tory, ośrodki doskonalenia techniki jazdy. Jeśli ktoś chce udowodnić, że jest najlepszym kierowcą i panuje nad autem przy wysokich prędkościach, to tam jest na to miejsce, na zamkniętym torze, a nie na drogach publicznych.

Jesteś z Warszawy? To na szybko wymieniam: Automobilklub Polski Bemowo, Tor Modlin, Autodrom Słomczyn, Tor Jastrząb w okolicach Radomia. Cztery miejsca, gdzie znajdziesz możliwość sprawdzenia się na torze.

Załoga Mikołaj Marczyk i Szymon GospodarczykZałoga Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk (Foto: mikomarczyk.pl / BRAK)

Nocnych wyścigów ulicznych jest mniej. Ale policja musi spełnić kluczową rolęJak grzyby po deszczu rosną też jednak nieformalne wyścigi uliczne, na drogach publicznych, często w otwartym ruchu. Znasz ludzi, którzy biorą w tym udział?

Wywodzę ze środowiska, które jest pełne motoryzacyjnej pasji. I chciałbym to wyraźnie rozdzielić, bo jest duża grupa takich zlotowiczów, którzy regularnie się spotykają, ale nie uprawiają nocnych wyścigów, nie driftują w otwartym ruchu, nie ścigają się na dystansie 400 m, i tak dalej. Żebyśmy zaraz nie wrzucili wszystkich fanów motoryzacji do jednego worka.

  • Czytaj również: Nocne wyścigi w stolicy. Tragedia w Krakowie nie dała do myślenia

Jeśli chodzi o uliczne wyścigi, które wspomniałeś, to jest ich zdecydowanie mniej niż 15 lat temu. Zapewniam. Tylko teraz jest inna siła mediów społecznościowych i łatwiej takie przypadki nagłośnić. Tu kluczową rolę ma do spełnienia policja.

Jeśli poszukiwacze nocnych emocji organizują się za pomocą grupy na Facebooku, to chyba nie powinno być specjalnym problemem, żeby ich namierzyć i ukarać. Nie może być przyzwolenia na ściganie się z prędkością 200 km na godz. po drogach miejskich. Tu nie ma wątpliwości.

Luka w procesie zdawania prawa jazdy. „Ile wynosi droga hamownia?”A my sobie w ogóle zdajemy sprawę, jak niebezpieczna jest prędkość? Pytam także w nawiązaniu do wydarzeń z ostatniego Rajdu Polski, gdzie kibice dopingowali wspaniale, ale część kusiła los, zbliżając się za bardzo do trasy. Organizatorzy musieli ich upominać, nie podobało się to ludziom ze światowej federacji WRC.

To jest ważny aspekt. W Polsce, żeby zdać egzamin na prawo jazdy, uczymy się do teorii i praktyki. To jest nieźle zorganizowane, to nie są proste egzaminy. Nie zetkniesz się jednak w tym procesie sytuacjami ekstremalnymi, które mogą nas spotkać później na drodze. Tego brakuje bardzo.

Zanim młody kierowca dostanie prawo jazdy, powinien zobaczyć, jak hamuje samochód na mokrej nawierzchni. Ile wynosi droga zatrzymania przy prędkości 50 km na godz., a ile przy 100, jaki jest czas reakcji, gdy nagle koła wpadają w poślizg.

Według mnie takie szkolenie w ośrodku doskonalenia jazdy powinno być obligatoryjne. Infrastruktura jest, mają tam płyty poślizgowe, szarpaki, górki, można zainicjować wiele sytuacji. Na pewno zwiększyłoby to świadomość.

Największym zagrożeniem są dziś smartfony. „Skala jest ogromna”Co jest twoim zdaniem największym zagrożeniem na polskich drogach?

Telefony komórkowe, które nie służą już dziś do rozmowy. Są smartfonami, które odciągają naszą uwagę. Zerkamy na nie co chwila. A to nawigacja, a to wiadomość, a to wybieramy muzykę, którą sobie puścimy. Te momenty, w których przenosimy uwagę z drogi, są najniebezpieczniejsze. Nawet jeśli większość z tych zdarzeń jest przy małych prędkościach, to skala jest ogromna.

A problem z alkoholem?

Nie wiem, czy mamy problem z alkoholem, czy nieuchronnością kary za jazdę po alkoholu. Może w zależności od środowiska jedno i drugie. Ja mam szczęście otaczać się w świadomym motoryzacyjnie towarzystwie osób, które absolutnie nie wsiadają na za kierownicę po alkoholu. Ale w mniejszych polskich miejscowościach jest być może ciche przyzwolenie społeczne, żeby się spotkać, wypić „kielicha”, a potem przejechać z domu do domu. To jest problem.

Niezbędne jest poczucie, że za jazdę po alkoholu grozi surowa kara. Zobacz, po terenie zabudowanym ludzie już nie pędzą 150 km na godz. jak kiedyś. Rzadkie są takie przypadki. Dlaczego? Bo wiedzą, że mogą za to stracić prawo jazdy i zapłacić bardzo wysoki mandat.

Historii Łukasza Żaka nie da się logicznie wytłumaczyć. „To zabójstwo na drodze”Tylko co dalej? Łukasz Żak miał sądowy zakaz prowadzenia samochodów i nic sobie z tego nie robił.

To jest w ogóle historia nie do wytłumaczenia. Apogeum. Dla mnie, jako dla kierowcy, ten film jednoznacznie świadczy, że to rodzaj zabójstwa. To nie jest zdarzenie drogowe, czy kolizja, w wyniku której ktoś zginął. To zabójstwo na drodze.

  • Czytaj więcej: Tragedia z udziałem Łukasza Żaka. Ekspert: to seryjny kolekcjoner

Pytanie, dlaczego ten człowiek nie trafił wcześniej do więzienia za wykroczenia drogowe. Może gdyby po trzeciej utracie prawa jazdy odsiedział wyrok, to zrozumiałby cokolwiek lepiej.

Miałem w życiu styczność z osobami, które otrzymywały sądowy zakaz prowadzenia pojazdów w określonym terminie i odnoszę wrażenie, że oni mają tendencję, by nie respektować prawa. Robią to ponownie i ponownie. Może więc recydywa wymaga innych środków prawnych.

Podobnie jak testowanie super nowoczesnych samochodów przy ekstremalnych prędkościach. A też istnieje takie zjawisko. Naprawdę, jazda 250 czy 300 km na godz. po drogach publicznych to nie sposób szybkiego, efektywnego przemieszczania się, tylko rodzaj sprawdzenia pojazdu. Na to też nie może być przyzwolenia.

A łatwo jest w Polsce zostać kierowcą rajdowym?

Moim zdaniem w procesie zdobycia licencji brakuje kilku testów, które sprawdzają technikę jazdy. Musisz zdać egzaminy teoretyczne z udziału w rywalizacji w rajdzie samochodowym, musisz ukończyć kilka mniejszych rajdów. Wtedy możesz startować w zawodach wyższej rangi i zdobywać licencję na zawody od mistrzostw Polski po mistrzostwa świata. Nikt po drodze bezpośrednio nie ocenia tempa Twojej jazdy i panowania nad autem w sytuacji krytycznej.

Auto prowadzone przez Miko MarczykaAuto prowadzone przez Miko Marczyka (Foto: Mikołaj Marczyk)

A łatwo jest w Polsce zostać kierowcą rajdowym?

Moim zdaniem w procesie zdobycia licencji brakuje kilku testów, które sprawdzają technikę jazdy. Musisz zdać egzaminy teoretyczne z udziału w rywalizacji, musisz ukończyć kilka mniejszych rajdów. Wtedy możesz startować w zawodach wyższej rangi i zdobywać licencję na zawody od mistrzostw Polski po mistrzostwa świata. Nikt po drodze bezpośrednio nie ocenia tempa Twojej jazdy i panowania nad autem w sytuacji krytycznej.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło:Przegląd Sportowy Onet

Data utworzenia:

27 września 2024 09:27

Zastępca redaktora naczelnego Przeglądu Sportowego Onet

Zastępca redaktora naczelnego Przeglądu Sportowego Onet

Przeczytaj także
Mocno o kulturze agresji na polskich drogach.
Rajdy Samochodowe 7 min.

Mocno o kulturze agresji na polskich drogach. „Nie oszukujmy się”– Są w Europie kraje, w których za znaczne przekroczenie prędkości możesz trafić do więzienia. To działa na wyobraźnię. Niewytłumaczalne jest dla mnie, że u nas człowiek, który wielokrotnie traci prawo jazdy, popełnia następnie zabójstwo drogowe – mówi Przeglądowi Sportowemu Onet Mikołaj Marczyk, jeden z najszybszych polskich kierowców rajdowych. Obala też mity związane z nocnymi wyścigami na ulicach dużych miast i przekonuje, że naszym kierowcom nie brakuje umiejętności. Problemem jest „kultura agresji”.

Wojciech Szczęsny pominięty. Hiszpanie wskazali numer jeden
LaLigaLaLiga 16 min.

Wojciech Szczęsny pominięty. Hiszpanie wskazali numer jedenW Hiszpanii rozpoczyna się już szał na punkcie Wojciecha Szczęsnego. Polski bramkarz lada dzień ma zostać nowym bramkarzem Barcelony, a tamtejsze media nieprzerwanie rozpisują się na temat naszego rodaka. Tym razem Polak znalazł się na okładce katalońskiego „Sportu”. Natomiast „Mundo Deportivo” zupełnie pominęło Polaka i na pierwszej stronie swojego numeru wskazała dwie zupełnie inne „jedynki” ekipy ze stolicy Katalonii.

Polak był na szczycie, wylądował niemal na dnie. Wielkie oszustwo
Polacy za granicą 17 min.

Polak był na szczycie, wylądował niemal na dnie. Wielkie oszustwo– Życie tutaj nie jest takie cudowne, jak się może wydawać. Czytam czasem komentarze w internecie i ludzie piszą, że jestem tu na wakacjach – mówi Mateusz Taudul, który przez dziewięć lat był bramkarzem cypryjskich klubów piłkarskich. 29-latek opowiedział nam również, jak nie przyjął od Evertonu propozycji przedłużenia kontraktu, a niedługo później wylądował w… drugiej lidze polskiej.

Polak ma ponad 4 miliardy złotych.
Golf 23 min.

Polak ma ponad 4 miliardy złotych. „Robię, co chcę, mówię, co chcę”— Nieźle to sobie wykombinowałem, prawda? Robię, co chcę, mówię, co chcę. Czego chcieć więcej? — mówi Arkadiusz Muś. Jeden z najbogatszych Polaków zbudował sobie swój własny raj.

Półfinalistka US Open upokorzona. Przez 595. tenisistkę rankingu!
Tenis 34 min.

Półfinalistka US Open upokorzona. Przez 595. tenisistkę rankingu!Tego absolutnie nikt nie mógł przewidzieć! Będąca na 595. miejscu w rankingu WTA Chinka Shuai Zhang pokonała w drugiej rundzie turnieju w Pekinie notowaną zdecydowanie wyżej Amerykankę Emmę Navarro (nr 8 rankingu) 6:4, 6:2. Warto dodać, że Zhang przed rozpoczęciem rywalizacji w stolicy Chin miała dramatyczną serię 24 porażek z rzędu, którą zakończyła zwycięstwem w pierwszej rundzie z McCartney Kessler. Okazuje się również, że Chinka dzięki swojej wygranej przeszła do historii.

Kasa na start weekendu! Kurs 150.00 na gola Lechii Gdańsk!
Legalni Bukmacherzy Inne 35 min.

Kasa na start weekendu! Kurs 150.00 na gola Lechii Gdańsk!Już dziś powraca PKO BP Ekstraklasa. Na sam start weekendu dostajemy mecz Lechia Gdańsk – Widzew Łódź, czyli starcie w którym pachnie bramkami (27.09.2024, godzina 20:30). Na to spotkanie świetnie zaopatruje się też legalny bukmacher Superbet, który gwarantuje mega kurs 150.00 na choćby jedną bramkę gdańszczan! A ci wiedzą, jak strzelać gole, bo w całym sezonie zdobyli ich już 11, a w dodatku na nudę w ich meczach nie ma co narzekać. Sprawdź, jak wejść do gry o potężny bonus

W Wiśle Kraków liczą na nowe otwarcie. Czas na odrabianie strat
1 Liga1 Liga 1 godz.

W Wiśle Kraków liczą na nowe otwarcie. Czas na odrabianie stratWisła Kraków zmierzy się z Odrą Opole w 11. kolejce Betclic 1 Ligi. Spotkanie odbędzie się 27 września 2024 roku o godzinie 20:30. Obie drużyny będą walczyć o cenne punkty, które mogą wpłynąć na ich pozycję w tabeli. Wisła Kraków, zajmująca obecnie 16. miejsce, będzie chciała poprawić swoją sytuację, podczas gdy Odra Opole, na 13. miejscu, również potrzebuje punktów, aby oddalić się od strefy spadkowej.

GKS Katowice chce zatrzymać rozpędzoną Pogoń Szczecin. Nie będzie łatwo
EkstraklasaEkstraklasa 1 godz.

GKS Katowice chce zatrzymać rozpędzoną Pogoń Szczecin. Nie będzie łatwoW nadchodzącym meczu 10. kolejki PKO BP Ekstraklasy, GKS Katowice zmierzy się z Pogonią Szczecin na Stadionie GKS Katowice. Spotkanie odbędzie się 27 września o godz. 18.00. Obie drużyny będą walczyć o cenne punkty, które mogą wpłynąć na ich pozycję w tabeli.

Zaprzepaszczona szansa Huberta Hurkacza. Wystarczyłoby jedno zwycięstwo
Tenis 1 godz.

Zaprzepaszczona szansa Huberta Hurkacza. Wystarczyłoby jedno zwycięstwoHubert Hurkacz stanął przed ogromną szansą na awans w rankingu. Samo zwycięstwo z Jackiem Draperem zapewniłoby mu siódme miejsce, które zajmuje Taylor Fritz. Obecnie Polak plasuje się o jedną lokatę niżej, choć ma na swoim koncie tyle samo punktów co Amerykanin.

Coco Gauff zaczyna walkę o tytuł w Pekinie! Śledź wynik
Tenis 1 godz.

Coco Gauff zaczyna walkę o tytuł w Pekinie! Śledź wynikCoco Gauff mogła mówić o sporym rozczarowaniu po ostatnim US Open. Tenisistka uchodząca za jeden z największych talentów w kobiecym tourze wraca do gry w Pekinie, gdzie przystąpi do rywalizacji od drugiej rundy. Jej rywalką będzie Clara Burel. Śledź wynik w Przeglądzie Sportowym Onet!

Lechia Gdańsk spróbuje zdobyć twierdzę Widzewa Łódź. Czas na otwarcie 10. kolejki
EkstraklasaEkstraklasa 1 godz.

Lechia Gdańsk spróbuje zdobyć twierdzę Widzewa Łódź. Czas na otwarcie 10. kolejkiWidzew Łódź zmierzy się z Lechią Gdańsk w 10. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Mecz odbędzie się na Stadionie Energa Gdańsk, co dodaje dodatkowego smaczku rywalizacji. Obie drużyny mają coś do udowodnienia, a stawka spotkania jest wysoka, zwłaszcza dla Lechii, która walczy o poprawę swojej pozycji w tabeli.

Gorąco w Lechu po porażce w Rzeszowie. Natychmiastowa reakcja trenera
Puchar PolskiPuchar Polski 1 godz.

Gorąco w Lechu po porażce w Rzeszowie. Natychmiastowa reakcja treneraTo największa sensacja 1/32 finału Pucharu Polski. Lider Ekstraklasy Lech Poznań przegrał z czwartą w II lidze Resovią 0:1. Trener Niels Frederiksen chciał sprawdzić rezerwowych i boleśnie się rozczarował. Po meczu w szatni musiało się dziać, bo konferencja prasowa zaczęła się z opóźnieniem.

Manchester City rozniesie kolejnego rywala? Kurs 300.00!
Legalni Bukmacherzy Piłka nożna 1 godz.

Manchester City rozniesie kolejnego rywala? Kurs 300.00!Czy to będzie kolejny mecz, w którym Manchester City rozniesie swojego rywala? W sobotę zmierzy się z Newcastle (28.09.2024, godzina 13:30) w spotkaniu, przy okazji którego można się nieźle wzbogacić. Legalny bukmacher forBET proponuje bowiem kurs 300.00 na wygraną podopiecznych Pepa Guardioli.

Hiszpanie już mają kłopot z Wojciechem Szczęsnym. Trzeba im tłumaczyć
Ofsajd 2 godz.

Hiszpanie już mają kłopot z Wojciechem Szczęsnym. Trzeba im tłumaczyćWojciech Szczęsny i jego transfer do FC Barcelony od kilku dni wzbudzają ogromne zainteresowanie hiszpańskich kibiców i mediów. Dziennikarz gazety „Sport” postanowił przepytać przechodniów z tego, czy wiedzą, jak wymówić imię i nazwisko piłkarza. Z pomocą przychodzi im tiktokerka z Polski.

Hitowy kurs 150.00 na hit Bundesligi: Bayern-Bayer!
Legalni Bukmacherzy Inne 2 godz.

Hitowy kurs 150.00 na hit Bundesligi: Bayern-Bayer!Dwie najlepsze ekipy Bundesligi, czyli Bayern Monachium i Bayer Leverkusen zmierzą się w sobotnim hicie (28.09.2024, godzina 18:30). Takie mecze zasługują na specjalne opakowanie, dlatego legalny bukmacher Superbet gwarantuje kurs 150.00 na zwycięzcę tego pojedynku.

Nasi sąsiedzi najlepsi w całej Europie. Możemy patrzeć z zazdrością
Liga EuropyLiga Europy 2 godz.

Nasi sąsiedzi najlepsi w całej Europie. Możemy patrzeć z zazdrościąCzeskie kluby w tym sezonie europejskich pucharów prezentują niesamowitą formę. Do tej pory już trzy z nich rozegrały swoje spotkania i na ich koncie nie ma ani jednej porażki. Fantastyczne wyniki Slavii Praga, Sparty Praga i Viktorii Pilzno poskutkowały znacznym dodatkiem punktowym w rankingu UEFA. Czechy już w tej klasyfikacji zaliczyły awans, a może być jeszcze lepiej, ponieważ już w przyszłym tygodniu do walki w Lidze Konferencji stanie Mlada Bolesłav. Aktualnie są na bardzo dobrej drodze, by otrzymać dodatkowe miejsce w przyszłorocznej edycji Lidze Mistrzów.

Bezradność, nieraz zwykłe tchórzostwo. Oto choroba polskiej piłki
EkstraklasaEkstraklasa 2 godz.

Bezradność, nieraz zwykłe tchórzostwo. Oto choroba polskiej piłkiZwalnianie trenera w trakcie rundy, szczególnie w jej pierwszej części, jest zwykle bezwiednym przyznaniem się prezesa do winy. Zawsze trochę w tym spychologii, trochę bezradności, nieraz nawet zwykłego tchórzostwa — pisze Antoni Bugajski w felietonie z cyklu „Liga pod ciśnieniem”.

Powiązane wiadomości

Kenijczycy zwycięzcami Biegu Trzech Kopców. Padł rekord frekwencji

rmf24 .pl

Gwiazda szuka chłopaka. Oto czego wymaga. Polacy nie mają szans

sport. pl

Zawodnik Stali nie wytrzymał. Karygodne zachowanie!

przegladsportowy .onet.pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej