“Jak kibice, którzy nie mówią po polsku, powinni zagrzewać Biało-Czerwonych do walki podczas United Cup? Na to pytanie ekspresowo odpowiedzi udzieliła Iga Świątek. Na oficjalnym koncie turnieju na X ukazało się nagranie, na którym 23-latka spokojnie i szczegółowo wyjaśniła, jakie słowa kierować do jej zespołu. Ale na słowach nie zakończyła.”, — informuje: www.sport.pl
Iga Świątek zwróciła się do kibiców. Tak powinni zagrzewać Polaków do boju Już 19 grudnia Świątek rozpocznie rywalizację w World Tennis League, pokazowym turnieju. Będzie to dla niej pierwszy event po aferze dopingowej. Natomiast pod koniec grudnia odbędzie się United Cup, gdzie Polka także zagra, w składzie z Hubertem Hurkaczem, Mają Chwalińską, Alicją Rosolską, Kamilem Majchrzakiem czy Janem Zielińskim.
I choć turniej odbędzie się w Australii, to na trybunach z pewnością pojawiają się biało-czerwone flagi. Polscy kibice są bowiem obecni niemal na każdej imprezie tenisowej, gdzie wspierają rodaków. Ale dopingować Biało-Czerwonych mogą też fani innych nacji. W związku z tym Świątek postanowiła nauczyć tych, którzy nie mówią w języku polskim, jak zagrzewać ją i jej ekipę do boju.
Wystąpiła w specjalnym filmiku, który został opublikowany w mediach społecznościowych United Cup. „Jak powiedzieć 'Go Poland [Dajesz Polsko, tłum.] po polsku?” – brzmiało pytanie. – Moja wersja „Dajesz Polsko” w języku polskim, to będzie: „Jazda Polsko!” – zaczęła Świątek, wykonując wymowny gest zaciśniętej pięści. Gest bardzo charakterystyczny dla 23-latki, za pomocą którego celebruje dobre zagrania. Towarzyszy mu najczęściej właśnie słynne „Jazda”.
– Znacie już słowo „jazda”, przynajmniej mam taką nadzieję. A słowo „Polsko”, to „Polska”, tylko nieco inaczej. Więc „Jazda Polsko!” – podkreślała. I poprosiła, by w taki oto sposób dopingować ją i rodaków podczas United Cup.
Ważne tygodnie przed Świątek Na pierwszym etapie imprezy Biało-Czerwoni zmierzą się z Norwegią i Czechami. Czekają nas więc hitowe starcia. Przykładowo Iga Świątek zawalczy z Karoliną Muchovą, a Hubert Hurkacz z Casperem Ruudem. A co dalej czeka naszą tenisistkę? Jej kolejnym turniejem najprawdopodobniej będzie Australian Open. I już wtedy będzie mogła odzyskać prowadzenie w rankingu WTA.
Ma niewiele punktów do obrony, bo w poprzednim sezonie dotarła jedynie do III rundy. Natomiast liderka zestawienia, a zarazem jej największa rywalka Aryna Sabalenka triumfowała w 2024 roku. Tak więc do obrony ma aż dwa tysiące punktów. Z jej ewentualnego potknięcia Świątek może skorzystać i to błyskawicznie.