“Zdaniem Nicka Kyrgiosa, organizatorzy turniejów wielkoszlemowych powinni zlikwidować format do trzech wygranych setów na rzecz krótszego rozgrywania spotkań. Australijczyk zaproponował przywrócenie trzysetowych pojedynków na etapach ćwierćfinałów. ]]>”, — informuje: przegladsportowy.onet.pl
Zdjęcie ilustracyjne
Nick Kyrgios zaproponował kompromisowe rozwiązanie. W pierwszych rundach zawodnicy grają do dwóch wygranych setów, a od ćwierćfinału wszystko wróciłoby do starego formatu. Wyjaśniając swoje stanowisko, finalista Wimbledonu 2022 powiedział, że mecze do trzech wygranych setów przeważnie wygrywają faworyci. Kiedy zostają tylko najlepsi z najlepszych, widzi powód, aby rozszerzony format wrócił do gry. To pomogłoby lepiej rozplanować mecze w trakcie dnia, a także zawodnicy narzekałoby na wyczerpujące pojedynki.
„Zorganizowałbym Wielkie Szlemy mak do ćwierćfinałów. Myślę, że zaoszczędziłoby nam to wiele wysiłku związanego z harmonogramem, który czasem wymyka się spod kontroli. Niekiedy mecze mężczyzn kończą się o 2-3 nad ranem, a to po prostu może być niezrównoważone” – wyjaśnił Kyrgios na The AO Show.
„Ile razy widzieliśmy jednego z najlepszych graczy w drabince przegrywającego pierwszego seta i mówisz sobie: 'On wróci i wygra to’. To jest nudne. Gdy Novak przegrywa seta lub nawet kiedy Li Tu wygrał seta przeciwko Alcarazowi na początku, to mamy remis. Ten jeden set mógłby zmienić całą karierę. Pokonałby Alcaraza na korcie centralnym i byłoby o nim głośno – dodał znany Australijczyk.