“– To jest absolutnie chore – mówi Maren Lundby, ekspertka telewizji NRK o obecnej dominacji Austriaków w skokach narciarskich. W Oberstdorfie ta nacja nie dała szans przeciwnikom, a w Norwegii zapanował blady strach. Skoczkowie i eksperci mówią wprost, że Austria znalazła coś, czego nie mają inni. Być może chodzi o sprzęt.”, — informuje: www.sport.pl
Austriacy dominują w skokach narciarskich. W Norwegii podnieśli larum. „Coś mają” Dominacji Austriaków świadomi są wszyscy, a więc także oczywiście Norwegowie, którzy od lat z nimi rywalizują. Potwierdzenie tego dawali już skoczkowie po niedzielnych zmaganiach w Niemczech i wprost przyznawali, że przeciwnicy mają coś „ekstra”.
– To strasznie podejrzane i bardzo irytujące. Prawdopodobnie mają jakiś trik lub sposób na uszycie stroju lub butów, albo Bóg jeden wie, czego. Nie odkryliśmy tego – mówił telewizji NRK Kristoffer Eriksen Sundal po skokach w Oberstdorfie. – Patrzenie na to jest trochę frustrujące. Trzeba to jednak docenić, sami próbowaliśmy różnych rozwiązań, ale bez powodzenia. Najwyraźniej wykonali lepszą robotę niż my – mówił z kolei Halvor Egner Granerud cytowany przez skijumping.pl.
Nie tylko skoczkowie są przekonani, że Austria po prostu lepiej przygotowała się do sezonu pod względem sprzętowym. W Norwegii grzmią także eksperci. – To jest absolutnie chore. Nikt nie wie, co to jest. To podejrzane. To nie przypadek, że idzie im tak dobrze na ważnym wydarzeniu – mówi z kolei Maren Lundby, czyli ekspertka telewizji NRK.
– Dominacja jest spektakularna, ale podejrzewa się ich o coś w wyposażeniu, czego nie mają inni. Ich stroje nie wyglądają na duże, więc może chodzi o sposób szycia lub konfigurację z nartami i butami. Tego nie da się zobaczyć gołym okiem – stwierdził z kolei Andreas Stjernen, czyli były skoczek, a obecnie ekspert Viaplay.
Czytaj także: Zniszczoł odpalił bombę. Ale dopiero w wywiadzie. „Pytanie dlaczego?”
Na razie nie pojawiły się informacje o tym, że reprezentanci Austrii robią coś nielegalnego, a FIS nie przeprowadził szczegółowych kontroli ich sprzętu. W tym momencie trzeba więc pogodzić się z ich dominacją, którą być może zobaczymy znów 1 stycznia podczas konkursu w Garmisch-Partenkirchen. Początek zmagań o 14:00.