“Do skandalu doszło w Melbourne przed meczem Novaka Djokovicia z Alexandrem Zverevem. Jeden z tramwajów z wizerunkiem Serba został pomalowany sprejem przez chorwackich faszystów. Na twarzy Djokovicia namalowano symbol ruchu, który w przeszłości prześladował i mordował Serbów.”, — informuje: www.sport.pl
– Zrobiłem wszystko, co mogłem, aby jak najlepiej poradzić sobie z kontuzją. Przyjmowałem leki, zabandażowałem nogę. Jednak pod koniec pierwszego seta zacząłem odczuwać jeszcze większy ból i nie mogłem kontynuować gry – powiedział Djoković na konferencji prasowej.
– Myślę, że gdybym wygrał pierwszego seta, spróbowałbym zagrać jeszcze kilka gemów, może jednego seta. Ale było coraz gorzej, to naderwanie mięśnia. Dwa lata temu wygrałem turniej z kontuzją, ale teraz bolało jeszcze bardziej. Myślałem, że dwa dni przerwy pomogą, ale tak się nie stało – dodał serbski tenisista.
Skandal w Melbourne przed meczem Djokovicia Przed meczem Djokovicia ze Zverevem doszło do skandalu w Melbourne, co zauważyły serbskie media. Portal kurir.rs odnotował, że na portalu X na koncie „Młodzież Chorwackiego Ruchu Wyzwoleńczego” pojawiło się skandaliczne zdjęcie.
Przedstawiało ono tramwaj w Melbourne ze zdjęciem Djokovicia. Na twarzy serbskiego tenisisty czerwonym sprejem namalowano wielką literę „U”, która jest symbolem ruchu ustaszy. „To, że zdjęcie pojawiło się na tym profilu, zapewne oznacza, że to sprawka chorwackich nacjonalistów” – napisano na serbskim portalu.
Serbowie przypomnieli, że ustasze to ruch faszystowski, który propagował utworzenie „wielkiej Chorwacji” i prześladował oraz mordował Serbów, Żydów i Romów. Pod koniec II Wojny Światowej duża część ustaszy została zamordowana lub aresztowana, jednak części udało się uciec z Jugosławii. Niektórzy z nich – podobnie jak Serbowie – znaleźli schronienie w Australii, gdzie ich potomkowie żyją do dziś.