“Robert Lewandowski strzelił dwa gole w wygranym 4:0 meczu Barcelony z Realem Madryt w hicie ligi hiszpańskiej. Lewandowski został też wybrany najlepszym piłkarzem tego spotkania. Dzięki dubletowi w tym meczu Lewandowski powiększył przewagę nad konkurentami w klasyfikacji strzelców. Jeden z dzienników napisał pean na cześć Lewandowskiego po El Clasico. „Lewandowski, jeden z kluczy do zmartwychwstania Barcelony” – czytamy.”, — informuje: www.sport.pl
Warto dodać, że to były pierwsze gole Lewandowskiego przeciwko Realowi Madryt w lidze hiszpańskiej. -Nie chcę mówić o wygrywaniu tytułów. Ważne jest, aby iść krok po kroku. Na pewno pojedynek na Bernabeu to kolejny krok, przed nami jednak bardzo wiele innych spotkań. Gramy dobrze, ważne jest to, jak będziemy prezentować się w następnych miesiącach. Wciąż musimy pracować. Jeszcze niczego nie wygraliśmy – dodawał Lewandowski.
Lewandowski znalazł się też na okładkach wszystkich hiszpańskich dzienników sportowych po El Clasico. „W smutnym piłkarsko kraju – z przeciętniutką ligą, z reprezentacją, która od dekad nie doskakuje do najlepszych, z klubami, które grają w trzeciej europejskiej lidze, ze słabą klasą średnią wśród pikarzy i bez uznanych trenerów – Lewandowski jest zjawiskiem surrealistycznym” – napisał Dawid Szymczak ze Sport.pl.
Ależ słowa o Lewandowskim. „Jeden z kluczy do zmartwychwstania” W gazecie „El Espanol” pojawił się artykuł po El Clasico poświęcony głównie Lewandowskiemu. Hiszpanie uważają, że Lewandowski jest kluczowy dla projektu Flicka. „Lewandowski młodnieje w Barcelonie. To tak, jakby nagle ubyło mu dziesięć lat z życia. Nieśmiertelny napastnik, który stał się jednym z fundamentów nowej Barcelony. Lewandowski nie ma dość robienia tego, co robi najlepiej. Lewandowski, jeden z kluczy do zmartwychwstania Barcelony. Drużyna i on sam ożywili się jak magiczna synergia, która prowadzi obie strony na szczyt” – czytamy.
„El Espanol” zauważa, że wątpliwości wobec Lewandowskiego w Barcelonie pojawiały się już w momencie podpisywania kontraktu. „Lewandowski nie wydawał się najlepiej pasować do drużyny, która musiała powstać z popiołów. W ostatnim sezonie wisiały nad nim wszystkie upiory. Ale teraz bez Lewandowskiego nic nie byłoby takie samo” – dodają dziennikarze. „Lewandowski po raz kolejny jest graczem nie do zatrzymania, który walczy o Złotego Buta. Pod wodzą Flicka wszystko jest dla niego znacznie łatwiejsze” – pisze „El Espanol”.
Wspomniana gazeta podkreśla, jak dobrze wygląda współpraca Lewandowskiego z Raphinhą oraz Yamalem. „To nie przypadek, że nowa twarz Barcelony zbiega się w czasie ze zmartwychwstaniem Lewandowskiego. To, co Robert zrobił na Bernabeu, było niczym innym jak potwierdzeniem niesamowitego momentu, przez który przechodzi. Dziesięć goli w pięciu meczach to rekord, który jest w zasięgu nielicznych” – podsumowuje „El Espanol”.
Relacje tekstowe z meczów Barcelony w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.