19 września, 2024
Pokazali mu nagranie po meczu z Realem. "Nie, nie, nie. Nigdy" thumbnail
Sport

Pokazali mu nagranie po meczu z Realem. „Nie, nie, nie. Nigdy”

Real Madryt zaczął ten sezon Ligi Mistrzów od zwycięstwa nad VfB Stuttgart 3:1, choć nie obyło się bez problemów. Wicemistrzowie Niemiec zdołali wyrównać, sporą część meczu potrafili utrzymać kontakt z „Królewskimi”. Kluczowy okazał się doliczony czas gry, w którym Real dobił rywala. Jednak hiszpańscy dziennikarze uznali, że jedna decyzja sędziego z tego fragmentu meczu mogła być krzywdząca dla drużyny ze Stuttgartu.”, — informuje: www.sport.pl

Real Madryt zacz ten sezon Ligi Mistrzw od zwycistwa nad VfB Stuttgart 3:1, cho nie obyo si bez problemw. Wicemistrzowie Niemiec zdoali wyrwna, spor cz meczu potrafili utrzyma kontakt z „Krlewskimi”. Kluczowy okaza si doliczony czas gry, w ktrym Real dobi rywala. Jednak hiszpascy dziennikarze uznali, e jedna decyzja sdziego z tego fragmentu meczu moga by krzywdzca dla druyny ze Stuttgartu.

Real Madryt przystępuje do nowej Ligi Mistrzów jako obrońca trofeum. Już pierwsze spotkanie było wyzwaniem dla „Królewskich”, bowiem VfB Stuttgart niemalże do końca miał szansę na korzystny rezultat. Momentami Niemcy wyglądali nawet lepiej od „Los Blancos”, ale nie wywieźli choćby punktu z Estadio Santiago Bernabeu.

Zobacz wideo Tak Robert Lewandowski ocenił losowanie Ligi Mistrzów

Kontrowersja w meczu Realu. Gracz rywali zabrał głos Hiszpańscy dziennikarze z programu „El Chiringuito” przeanalizowali sytuację z 92. minuty spotkania. Dla nich była ona kontrowersyjna. Przy dośrodkowaniu w pole karne Realu Antonio Ruediger trącił łokciem będącego już w wysoko w powietrzu El Bilala Touré.

Turecki sędzia Halil Umut Meler uznał, że nie było tam faulu i nakazał wznowienie gry od bramki. Ale reporterzy „El Chiringuito” byli gotowi, by się z nim spierać.

Krótko po zakończeniu meczu dziennikarze złapali Deniza Undava, lidera drużyny ze Stuttgartu. Strzelił jedynego gola dla Niemców w tym spotkaniu. Poprosili go o ocenę sytuacji. Napastnik bez wahania od razu powiedział, co myśli o zdarzeniu między Ruedigerem a Toure.

– Nie, nie, to nie jest karny. W tych sytuacjach dzieją się takie rzeczy. To lekkie popchnięcie, ale dla mnie to nie jest karny. Tyle… – powiedział. Po chwili zapytał dziennikarzy, czy mają wideo, by mu pokazać starcie. Chciał się w ten sposób upewnić, że ma rację.

Jeden z reporterów pokazał mu powtórkę na ekranie telefonu. Nagranie tylko utwierdziło go w przekonaniu, że tam faulu nie było.

– Nie, nie, nie. To nigdy nie jest karny. W polu karnym zawsze jest kontakt. To za mało, by dać takiego karnego. Świetna decyzja sędziego – podsumował Undav.

W drugiej kolejce fazy zasadniczej Ligi Mistrzów Real Madryt zagra na wyjeździe z Lille, a Stuttgart u siebie ze Spartą Praga.

Powiązane wiadomości

Tak były reprezentant Polski rozstał się z Jagiellonią. „Od razu się popłakałem”

sport. pl

LM: atut własnej hali nie pomógł Wiśle

sportowefakty .wp.pl

Zalewski wróci do składu Romy?

sportowefakty .wp.pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej