“– Walczył bardzo dzielnie na planszy i z chorobą. Za zasługi dla polskiego sportu paraolimpijskiego został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Cześć Jego Pamięci! R.I.P. – napisał Andrzej Duda, prezydent Rzeczypospolitej Polski na portalu X po śmierci Michała Dąbrowskiego.”, — informuje: www.sport.pl
Polska w żałobie po śmierci Michała Dąbrowskiego. Duda: Walczył bardzo dzielnie na planszy i z chorobą Dwa miesiące po swoim życiowym sukcesie, fundacja Legii Warszawa poinformowała, że Michał Dąbrowski zmarł. W wieku 38 lat. Na jego śmierć zareagował m.in. Andrzej Duda, prezydent Rzeczypospolitej Polskiej.
– Ze smutkiem przyjąłem wiadomość o odejściu Michała Dąbrowskiego – Reprezentanta Polski w paraszermierce, zdobywcę srebrnego i brązowego medalu XVII Letnich Igrzysk Paralimpijskich w Paryżu w szabli i szpadzie indywidualnie. Walczył bardzo dzielnie na planszy i z chorobą. Za zasługi dla polskiego sportu paraolimpijskiego został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Cześć Jego Pamięci! R.I.P. – napisał Andrzej Duda na portalu X.
– Z ogromnym żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Michała Dąbrowskiego. Wspaniałego sportowca, który mimo ciężkiej choroby wywalczył dwa medale, srebrny i brązowy, w szermierce podczas tegorocznych XVII Letnich Igrzysk Paralimpijskich w Paryżu – dodał Ministerstwo Sportu i Turystyki.
Wyrazy najgłębszego współczucia rodzinie składali też dziennikarze i kluby sportowe.
– Wielki smutek! Odszedł Michał Dąbrowski, wybitny sportowiec – szermierz na wózku. We wrześniu na Igrzyskach Paralimpijskich w Paryżu miałem zaszczyt oglądać jak zdobywał w Grand Palais srebrny medal w szabli i brąz w szpadzie. Mimo że cały czas toczył walkę z ciężką chorobą nowotworową. Mimo chemii, bólu, wyrzeczeń, lęku o najbliższych spełnił w Paryżu największe sportowe marzenie, pokazując nam wszystkim, że nie ma rzeczy niemożliwych. Cześć Jego Pamięci! Myślami i modlitwą z Jego żoną i dziećmi – przyznał Michał Pol, dziennikarz „Kanału Sportowego” na portalu X.
– Z dużym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Michała Dąbrowskiego – dwukrotnego medalisty igrzysk paralimpijskich w Paryżu, ale przede wszystkim inspirującego i wspaniałego człowieka. Historię Michała oraz jego heroicznej walki z przeciwnościami losu mogliście poznać bliżej podczas pokazowego meczu paraszermierki na Torwarze, który odbył się w marcu przed meczem z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Składamy wyrazy najgłębszego współczucia rodzinie oraz najbliższym – napisał PGE Projekt Warszawa na portalu X.
Dlaczego Michał Dąbrowski wylądował na wózku inwalidzkim? – Co się właściwie stało? Sam nie wiem. (…) Skończyliśmy pracę i teść powiedział, że idzie po drabinę. Ja jeszcze sprzątałem, zrzucałem z dachu jakieś kawałki blachy. No i w pewnym momencie się poślizgnąłem. Złapałem się krawędzi dachu. Spojrzałem na dół. Zostało mi niewiele. Teść krzyczał, żebym poczekał, ale stwierdziłem, że nie ma sensu, że zeskoczę. No i zeskoczyłem… Później teść mi opowiadał, że jak upadałem, to mi dziwnie nogi podskoczyły – mówił w rozmowie z Dawidem Szymczakiem, dziennikarzem Sport.pl.
Dąbrowski oprócz sukcesu w Paryżu, trzykrotnie zdobył też brązowy medal na mistrzostwach Europy oraz dwukrotnie sięgnął po brąz na mistrzostwach świata.