“Selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz zapowiedział przed piątkowym spotkaniem Ligi Narodów z Portugalią, że chce, aby jego zespół grał agresywnie i wychodził wysoko do przeciwnika. Jak dodał, decyzję o ewentualnym powołaniu dodatkowych piłkarzy podejmie dopiero po meczu.”, — informuje: www.rmf24.pl
Nasz zespół jest nastawiony ofensywnie i to jest dla mnie bardzo istotne. Chcemy, podobnie jak wszystkie nasze młodzieżowe drużyny, grać agresywnie, wychodzić wysoko do przeciwnika – powiedział selekcjoner reprezentacji Polski podczas czwartkowej konferencji prasowej w Porto.
Wiadomo, że zawsze coś jest kosztem czegoś. Tracimy bramki, ale jeżeli chcemy grać ofensywnie, wyżej, to podejmujemy ryzyko. A trzeba pamiętać, że rywalizujemy z topowymi zespołami na świecie, które wykorzystują każdy błąd – dodał.
Wiadomo już, że z powodu kontuzji zgrupowanie musieli opuścić Przemysław Frankowski i Michael Ameyaw. Na razie nikt nie będzie powołany w ich miejsce, ale to się może zmienić za kilka dni.
W listopadzie we wszystkich drużynach narodowych jest dużo urazów, dlatego od razu powołaliśmy większą liczbę piłkarzy. Na dzisiaj jesteśmy zabezpieczeni. Zobaczymy po piątkowym meczu, ponieważ niektórzy są zagrożeni wykluczeniem z powodu kartek. Dopiero wtedy podejmiemy ewentualnie decyzję, czy kogoś powołać dodatkowo przed Szkocją – podkreślił szkoleniowiec.
W tabeli grupy A1 prowadzi Portugalia z 10 punktami. Druga jest Chorwacja z siedmioma, a trzecia Polska – z czterema. Szkocja ma tylko jeden.