9 listopada, 2024
Sabalenka zeszła z kortu, a Gauff zaczęła o niej mówić. Poszło w świat thumbnail
Sport

Sabalenka zeszła z kortu, a Gauff zaczęła o niej mówić. Poszło w świat

Wiemy już kto zagra w sobotnim finale WTA Finals. W pierwszym półfinale lepsza od Barbory Krejcikovej była Chinka Qinwen Zheng, która kolejny raz w tym sezonie pokazuje, że jest w świetnej formie. Lepsza od swojej rywalki – Aryny Sabalenki – była też Coco Gauff. Amerykanka pokonała liderkę rankingu WTA 7:6, 6:3. Tak Gauff podsumowała mecz z Białorusinką. „Jestem naprawdę szczęśliwa” – powiedziała.”, — informuje: www.sport.pl

Piątek zaczął się od meczu Qinwen Zheng z Barborą Krejcikovą. Chinka nie miała większych problemów ze swoją rywalką – w pierwszym secie pokonała ją 6:3, w drugim miała mały kryzys, ale sobie z nimi poradziła i wygrała z Czeszką 7:5. Wydarzeniem dnia było jednak kolejne spotkanie.

Zobacz wideo Kosecki nie dowierza: Jak można za niego zapłacić 100 baniek?! [To jest Sport.pl]

Sabalenka przegrywa z Gauff. Amerykanka nie ma obaw przed finałem WTA Finals W nim Aryna Sabalenka – numer jeden rankingu WTA – grała z Coco Gauff. I niespodziewanie przegrała. Amerykanka już w pierwszym secie była lepsza, choć do jego rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break. W drugim secie Białorusinka w pewnym momencie przegrywała już 1:4. Ostatecznie zmniejszyła rozmiary porażki, ale Gauff i tak odniosła pewne zwycięstwo 6:3.

W tym roku Gauff grała z Sabalenką już dwa razy. Białorusinka była lepsza w półfinałowych spotkaniach Australian Open oraz turnieju WTA w Wuhan – potem w finałach pokonywała Qinwen Zheng. Teraz w finale WTA Finals znów czeka Chinka, ale tym razem jej rywalką w końcu będzie Amerykanka.

Gauff po meczu nie ukrywała radości. – Jestem zadowolona z tego jak zagrałam. Zawsze gdy grasz z Aryną to wiesz, że to będzie trudny mecz, w końcu jest najlepsza na świecie. Jestem naprawdę szczęśliwa ze swojej dzisiejszej postawy – powiedziała w pomeczowym wywiadzie.

Została też zapytana o Qinwen Zheng, swoją jutrzejszą rywalkę. – Gra świetny tenis. Wydaje mi się, że największą szansę mam, jeżeli zagram z wiarą w siebie. Nie martwię się tym. Już bycie tutaj jest nagrodą samą w sobie za ten sezon, który miałam – przyznała.

Podziękowała też kibicom za wsparcie – szczególnie grupie fanów z amerykańskimi flagami. – Mam nadzieję, że będziecie kibicować mi również jutro – zakończyła.

Finał WTA Finals odbędzie się w sobotę 9 listopada.

Powiązane wiadomości

Fatalny bilans obu zespołów. Ten mecz to szansa na pierwszy triumf

przegladsportowy .onet.pl

Szalona końcówka w meczu Ligi Europy! Były gracz Legii Warszawa bohaterem (WIDEO)

polsat news

Trener Artur Waś ocenia formę panczenistów po mistrzostwach Polski

rmf24 .pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej