“FC Barcelona ma za sobą kolejny nie do końca udany mecz w La Liga. Tym razem podopieczni Hansiego Flicka zremisowali na wyjeździe z Getafe 1:1 i jeszcze bardziej skomplikowali sobie sytuację w kontekście walki o mistrzostwo Hiszpanii. Dodatkowo w trakcie rywalizacji doszło do olbrzymiego zamieszania na tle rasistowskim.”, — informuje: www.polsatsport.pl
– Spotkałem się rasistowskimi obelgami ze strony kibiców. To coś, co nie może się przydarzyć. Już w pierwszej połowie zostałem zaatakowany, zgłosiłem to sędziemu, aby zastosował protokół przewidziany w takich sytuacjach. Mam nadzieję, że liga hiszpańska podejmie odpowiednie działania – powiedział Balde w rozmowie z „Movistar”.
ZOBACZ TAKŻE: FC Barcelona straciła punkty! 81 minut Roberta Lewandowskiego, Wojciech Szczęsny na ławce rezerwowych
Wydarzeniom z końcówki meczu przyglądał się z ławki rezerwowej Robert Lewandowski, który opuścił plac gry w 81. minucie. Z kolei w stanowczych słowach na temat skandalu wypowiedział się Flick.
– W życiu, ani w piłce nie ma miejsca na rasizm – rzekł.
W podobnym tonie zareagował klub z Barcelony, pisząc w mediach społecznościowych, że „nie ma miejsca na rasizm” oraz wyrażając wsparcie dla Balde.
Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl