“Iga Świątek w parze z Paulą Badosą przegrały w deblu z duetem Aryna Sabalenka – Mirra Andriejewa 1:6. Wyśmienite spotkanie zagrała zwłaszcza 17-letnia Andriejewa.”, — informuje: www.sport.pl
W tej konkurencji Białorusince towarzyszyła Mirra Andriejewa, srebrna medalistka igrzysk w deblu z Paryż, a obie reprezentują zespół Hawks. W ekipie Eagles w grze podwójnej obok Świątek wyszła na kort Paula Badosa.
Nokaut w meczu deblowym Początek seta ułożył się idealnie dla pary Sabalenka – Andriejewa. Grały bardzo dokładnie, nie popełniały błędów. Imponowała zwłaszcza Rosjanka, która mimo młodego wieku (17 lat) świetnie odnajdywała się na korcie na tle bardziej doświadczonych koleżanek. Potwierdziła, że nieprzypadkowo w sierpniu w parze z Dianą Sznajder zaszły tak daleko w turnieju olimpijskim.
Po kolejnych przełamaniach Świątek i Badosa przegrywały już 0:4. Nie potrafiły zareagować na doskonałe ataki rywalek. Serwis Polki nie pomagał, Hiszpanki także. To nie był ich najlepszy występ, nie czuły się też tak dobrze przy siatce, jak przeciwniczki, które wygrywały większość wymian wolejowych.
Bohaterką była jednak przede wszystkim Andriejewa. W czwartym gemie przelobowała stojąca przy siatce Polkę i odrzuciła Badosę od końcowej linii. Dzięki temu razem z Sabalenką zyskały czas na to, by podejść bliżej do siatki i skończyć akcję wolejem.
– To zagranie pokazuje, jak świetnie potrafi grać w debla. Zagrała jak doświadczona deblistka – chwaliła Rosjankę Klaudia Jans-Ignacik, była polska tenisistka w grze podwójnej, dziś komentatorka Canal+ Sport. Świetnym serwisem Andriejewem zakończyło się to spotkanie wynikiem 6:1. Panie ciepło pożegnały się po meczu.
2:2 w meczach Igi z Aryną w WTL To był czwarty pojedynek między Świątek a Sabalenką w historii imprezy pokazowej World Tennis League. W 2022 roku Polka pokonała Białorusinkę 6:1, 6:3. W ubiegłorocznej edycji przegrała w singlu z Sabalenką 4:6, ale w parze z Caroline Garcią ograły Sabalenkę i Badosę 6:3.
Zobacz teź: Ten mecz Igi Świątek przeszedł do historii
W meczach WTA czy Wielkiego Szlema Iga Świątek i Aryna Sabalenka jeszcze nigdy nie mierzyły się w deblu. Obie tenisistki skupione są w ciągu roku przede wszystkim na singlowej rywalizacji. Aczkolwiek pamiętajmy, że Białorusinka to była liderka rankingu deblowego. W tej konkurencji występowała na początku swojej kariery, podobnie jak Świątek, która doszła m.in. do finału Roland Garros 2021 w grze podwójnej.
W kolejnym piątkowym meczu pokazowym w Abu Zabi w ramach starcia Hawks – Eagles Sabalenka zmierzy się z Badosą. Następnie Jordan Thompson i Sumit Nagal będą rywalizować ze Stefanosem Tsitsipasem i Alexandrem Szewczenko. Na koniec Nagal zagra w singlu z Tsitsipasem. Zgodnie z zasadami, wygra ten zespół, który w czterech setach zgromadzi więcej gemów.