„Szefom klubów PREM grozi odjęcie punktów, gdy szefowie League złożą formalne zarzuty za złamanie zasad rentowności i zrównoważonego rozwoju w zeszłym sezonie. Wszystkim klubom, które odnotowały łączne straty w poprzednich dwóch sezonach, wyznaczono ostateczny termin rozliczenia za sezon 2023–24, który przypadał na 31 grudnia.1 Szefom klubów Prem groziły odliczenia punktów za”, — informuje: www.thesun.co.uk
Wszystkim klubom, które odnotowały łączne straty w poprzednich dwóch sezonach, wyznaczono 31 grudnia twardy termin rozliczenia za sezon 2023–24.
1
Szefom klubów Prem grozi odjęcie punktów za naruszenie zasad dotyczących rentowności i zrównoważonego rozwojuZgodnie z przepisami przegłosowanymi przez kluby w 2023 r., zarzuty muszą zostać następnie postawione przez szefów ligi w ciągu 14 dni, a sprawy zostaną rozpatrzone i wszelkie kary nałożone przed zakończeniem kampanii.
Kluby są ograniczone do „dopuszczalnych strat” – po wycofaniu wydatków na infrastrukturę, zespoły młodzieżowe i żeńskie oraz projekty społeczne – do maksymalnie 105 milionów funtów w ciągu trzech sezonów, z limitem 22 milionów funtów mniejszym na sezony spędzone poza Prem.
W zeszłym sezonie drużynie Nottingham Forest odjęto cztery punkty za przekroczenie limitu strat wynoszącego 61 milionów funtów o 34 miliony funtów.
Klub City Ground przyznał w marcu, że jest na dobrej drodze do strat PSR na poziomie od 12 do 17 milionów funtów.
Dzieje się tak pomimo tego, że w swoich obliczeniach w końcu udało się uwzględnić sprzedaż Brennan Johnson na rzecz Spurs za 47 milionów funtów.
Jednak poprzednie straty oznaczały, że weszli w sezon już o 9 milionów funtów PONAD limit strat na lata 2023–2024 wynoszący 83 miliony funtów.
Tymczasem Everton, który w poprzednim sezonie został już ukarany sześciopunktową karą za naruszenia przepisów, stracił jeszcze dwie bramki za poniesienie strat na kwotę 16,5 miliona funtów.
The Toffees, będący obecnie pod nowym właścicielem, ponosili straty w wysokości około 90 milionów funtów w dwóch poprzednich sezonach i po raz kolejny płynęli blisko wiatru PSR.
SPECJALNA KASYNO — NAJLEPSZE PREMIE KASYNOWE OD DEPOZYTÓW 10 GBP
Sprzedaż ta była częścią karuzeli transferowej na koniec sezonu, w ramach której Everton zapłacił 9 milionów funtów za Tima Iroegbunama z Villi, Chelsea sprzedała Iana Maatsena podopiecznym Unaia Emery’ego za 37,5 miliona funtów i kupiła młodego Omariego Kellymana za 19 milionów funtów.
Porozumienia te doprowadziły do tego, że szefowie Prem ostrzegli kluby, że nie mogą wykorzystywać luk w regulaminie, aby uniknąć kar PSR, i że mają obowiązek postępować „w najlepszej wierze” wobec konkurencji i rywali.
Argumentowano, że wzajemne pobieranie potencjalnie zawyżonych opłat – w przypadku transferów przychodzących „amortyzowanych” przez okres obowiązywania umowy, podczas gdy sprzedaż może być księgowana według pełnej wartości księgowej – w celu obejścia przepisów PSR stanowiło naruszenie tego zobowiązania.
Uważa się, że Leicester, które skutecznie argumentowało, że nie podlega jurysdykcji Prem, ponieważ w zeszłym sezonie spadł do Championship, jest najbardziej zagrożone po skumulowanych stratach wynoszących 124 miliony funtów za ostatnie trzy sezony przed spadkiem.
Rozumie się jednak, że dwa inne kluby mogą być blisko granicy, a ich dane mogą zostać zakwestionowane przez szefów prawnych Prem, co narazi je na zarzuty, które mogą mieć poważne konsekwencje.