18 grudnia, 2024
Valencia – Real meczem weekendu w Sportklubie! thumbnail
Sport

Valencia – Real meczem weekendu w Sportklubie!

Prowadząca w tabeli Ligi ACB Valencia w najciekawszym spotkaniu 12. kolejki zmierzy się przed własną publiczności z wiceliderem rozgrywek i aktualnym mistrzem kraju, Realem. Spotkanie to w najbliższą niedzielę na żywo w Sportklubie!”, — informuje: sportowefakty.wp.pl

Valencia, choć w przedsezonowych notowaniach wymieniana była w gronie drużyn, które bez większych problemów powinny awansować do play-off, raczej nie znajdowała się wśród drużyn mogących bić się o mistrzostwo. Tymczasem podopieczni Pedro Martineza po jeden trzeciej sezonu regularnego otwierają tabelę, mając na koncie najmniej porażek w całej lidze. Ledwie dwie, przy dziewięciu wygranych.

Koszykarze z Walencji formą imponują zwłaszcza w ostatnich tygodniach, tylko w grudniu pokonali w lidze m.in. Baskonię, La Lagunę i Murcję, a że noga podwinęła się prowadzącej w tabeli Unicaji, skrzętnie wykorzystali jej potknięcie i awansowali na pierwsze miejsce w tabeli. Fani wieszczą, że bieżąca kampania będzie przełomowa i może zakończyć się drugim w historii klubu mistrzostwem. Do pierwszego zespół poprowadził w 2017 roku Pedro Martinez, który chwilę później odszedł z klubu i został szkoleniowcem Baskonii. Następnie terminował w Gran Canarii i Manresie, wreszcie przed startem bieżącego sezonu znów związał się z Valencią, a mariaż ten owocuje świetnymi wynikami drużyny. Czy podobnie jak siedem lat temu także i tym razem zakończy się on tytułem?

Dwa mistrzowskie pojedynki ozdobą gali BKFC w Hollywood. Oglądaj na żywo w Fightklubie!

Przed Valencią bardzo długa droga, aby w czerwcu cieszyć się z upragnionego mistrzostwa, na drużynę czeka jeszcze wiele wyzwań, najbliższe już w niedzielę, kiedy do Font de Sant Lluís przyjedzie Real Madryt. „Królewscy” to obrońcy tytułu i aktualni wiceliderzy rozgrywek, mający na koncie zaledwie jedno zwycięstwo mniej od Valencii. I o ile w ACB podopieczni Chusa Mateo dają jeszcze radę, to zupełnie zawodzą w Eurolidze. W niej po 15 kolejkach mają na koncie tylko sześć zwycięstw, zajmują trzynaste miejsce w tabeli i mogą mieć potężne problemy z zakwalifikowaniem się do play-off. Czy Valencia będzie w stanie wykorzystać dołek ekipy ze stolicy i podobnie jak miało to miejsce w maju, podczas ostatniej potyczki tych drużyn, zwycięży?

Nieco w cieniu niedzielnego hitu, tego samego dnia w Vitorii dojdzie do równie pasjonującej potyczki, w której Baskonia podejmie u siebie Unicaję. Przyjezdni jeszcze tydzień temu otwierali ligową tabelę, najpierw jednak przegrali w Madrycie, później nie sprostali Gran Canarii i w konsekwencji osunęli się na trzeci stopień podium. Oczywiście ekipa z Malagi wciąż jest bardzo mocna, wciąż jest jednym z najpoważniejszych kandydatów do tytułu, nie da się jednak ukryć, że w ostatnich dniach wyhamowała impet i dała się dogonić reszcie stawki.

W niedzielę zespół Aleksandra Balcerowskiego spróbuje przełamać niemoc, choć teren do tego będzie miał wyjątkowo trudny, przyjdzie mu bowiem zagrać z nieobliczalną Baskonią, która już przyzwyczaiła swoich kibiców do tego, że jest w stanie pokonać wyżej notowanych rywali, ale problemem nie jest też dla niej zgubienie punktów w starciach ze słabeuszami. Ostatnio w Vitorii idą jednak oznaki lepszego, drużyna Pablo Laso wygrała dwa mecze w lidze, w tym derby z Bilbao, a w Eurolidze zdołała pokonać mocne Fenerbahce i Żalgiris. Jedna jaskółka wiosny jeszcze nie uczyniła, bo na obu frontach Baskonia jest póki co poza play-off, na obu jednak ma straty, które spokojnie można odrobić w drugiej części sezonu. Czy w ACB pościg za ósemką będzie kontynuowała w niedzielnym meczu z Unicają?

Najciekawiej w Hiszpanii będzie w niedzielę, nie oznacza to jednak, że dzień wcześniej kibice będą narzekać na nudę. O to, aby tak się nie stało, zadbają m.in. zawodnicy La Laguny Tenerife i UCAM Murcii, którzy w sobotni wieczór zmierzą się w walce o kolejne ligowe punkty. Gospodarze przegrali trzy z czterech ostatnich meczów, co kosztowało ich spadek na czwarte miejsce w tabeli. Jeszcze tydzień temu ekipa z Wysp Kanaryjskich realnie myślała o fotelu lidera, przegrana w zaległym meczu z Valencią oraz potknięcie w Joventutem w Badalonie, pociągnęły jednak za sobą konsekwencje i wypadnięcie poza ligowe podium.

La Laguna straty do czołówki ma jednak minimalne, a w ścisku jaki panuje w czubie tabeli, przetasowania po każdej kolejce są wielce prawdopodobne. Jeśli miejscowi w sobotę zdobędą dwa punkty, już po weekendzie mogą wrócić na ligowe „pudło”. A na pewno będą walczyli o pełną pulę, bo Santiago Martin przyjedzie Murcia, dopiero jedenasta w tabeli, która w trzech ostatnich meczach poniosła komplet porażek. Goście w niczym nie przypominają rewelacji ubiegłorocznych rozgrywek, w których zdołali awansować aż do wielkiego finału play-off, eliminując po drodze Valencię i Unicaję. Oczywiście UCAM wciąż ma realne szanse na ósemkę i apetyty, aby znów pokrzyżować szyki znacznie mocniejszym kadrowo i bogatszym rywalom, szanse na powodzenie tej misji dwa lata z rzędu wydają się jednak minimalne.

Weekendowe plany transmisyjne Sportklubu z Ligi ACB:
La Laguna Tenerife – UCAM Murcia, sobota 21 grudnia, godz. 20:45 (na żywo)
Baskonia – Unicaja, niedziela 22 grudnia, godz. 12:30 (na żywo)
Valencia Basket – Real Madryt, niedziela 22 grudnia, godz. 18:30 (na żywo)

ZOBACZ WIDEO: Myśli o NBA kuszą! – wywiad z Adamem Waczyńskim

Powiązane wiadomości

Śląsk Wrocław zamyka tabelę Ekstraklasy i przeprasza kibiców

rmf24 .pl

Znakomity występ Sochana w meczu Spurs z Timberwolves

rmf24 .pl

Nie żyje Ewelina Ślotała. Była partnerką Jakuba Rzeźniczaka

sportowefakty .wp.pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej