19 września, 2024
Wielkie szkody w domu Bartosza Kurka! "To było przerażające" thumbnail
Sport

Wielkie szkody w domu Bartosza Kurka! „To było przerażające”

Według relacji żony Bartosza Kurka, dom małżeństwa mocno ucierpiał podczas powodzi, która od kilku dni sieje spustoszenie w Polsce. Siatkarka podzieliła się z fanami smutnymi informacjami.”, — informuje: www.polsatsport.pl

Według relacji żony Bartosza Kurka, dom małżeństwa mocno ucierpiał podczas powodzi, która od kilku dni sieje spustoszenie w Polsce. Siatkarka podzieliła się z fanami smutnymi informacjami.

Powódź zalała wiele miejsc zwłaszcza na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Walka z żywiołem trwa, a część społeczeństwa ewakuowała się z najbardziej zagrożonych terenów, ratując swoje życie. Jedną z takich osób była Anna Kurek, żona kapitana męskiej reprezentacji siatkarzy.

ZOBACZ TAKŻE: Co ze zdrowiem Bartosza Kurka? Najnowsze informacje

Siatkarka udała się do Warszawy, gdzie w wyniku odniesionego w meczu urazu przebywał jej mąż. We wtorek rano była reprezentantka Polski postanowiła zorganizować na swoim profilu Q&A. W odpowiedzi na jedno z pytań poinformowała, że jeszcze tego dnia wróci z ukochanym do Kędzierzyna-Koźla. 

Jeden z anonimowych użytkowników zadał pytanie, czy dom małżeństwa jest bezpieczny. Niestety w tym przypadku Kurek nie miała dobrych wieści.

„Nas też dosięgnęła woda… Zalało nam garaż z siłownią, całe -1. Reszta domu powinna być bezpieczna. To było przerażające oglądać na telefonie nagranie live z monitoringu, gdzie woda wdziera się do domu i to z taką prędkością i nic nie można zrobić” – napisała zawodniczka na instastory.

Przypomnijmy, że po kilku latach przerwy Kurek wznowiła zawodową karierę. Związała się z drugoligowym NTSK PANS Komunalnik Nysa.

Przejdź na Polsatsport.pl

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

Powiązane wiadomości

Linette czekała pięć godzin. A potem obroniła trzy piłki meczowe

sport. pl

Oto powód zatrzymania Usyka. Rzeczniczka lotniska ogłasza

sport. pl

Tak były reprezentant Polski rozstał się z Jagiellonią. „Od razu się popłakałem”

sport. pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej