“– Piłka nożna ukształtowała znaczną część losów naszej rodziny. Pod wieloma względami ja oraz moja rodzina zawdzięczamy nasze życie i możliwości temu sportowi, oraz oczywiście wyjątkowemu talentowi i pasji mojego ojca – powiedziała Maria Guardiola, starsza córka Pepa Guardioli, w wywiadzie dla „Vanity Fair”. Ponadto wskazała jedną rzecz odziedziczoną po ojcu i zdradziła, do czego zachęcają ją rozstający się rodzice.”, — informuje: www.sport.pl
Córka Pepa Guardioli mówi o swoich rodzicach. „Najważniejszą rzeczą w życiu jest kochać” Para doczekała się trojga dzieci: córek Marii (ur. 2001) i Valentiny (ur. 2008) oraz syna Mariusa (ur. 2003). Starsza z dziewczyn, będąca modelką oraz influencerką, właśnie udzieliła wywiadu, gdzie opowiedziała o swoich rodzicach.
– Zawsze mi doradzali, żebym znalazła to, co mnie pasjonuje. Rodzice zachęcają mnie do próbowania nowych rzeczy, akceptowania porażek i kontynuowania poszukiwań, aż odnajdę swoje powołanie, bo kiedy to zrobię, pełne poświęcenie przyjdzie naturalnie – powiedziała w wywiadzie dla magazynu „Vanity Fair”.
– Przypominają mi też, że najważniejszą rzeczą w życiu jest kochać i być kochanym. Ostatecznie wszystko sprowadza się do poczucia bycia kochanym. Nawet w sytuacjach, w których czujemy się nie na miejscu, mówią mi, żebym uważnie słuchała innych. Od każdej osoby, którą spotykamy, zawsze można nauczyć się czegoś cennego – dodała. Nie komentowała rozstania swoich rodziców i nie wskazała stojącego za tym powodu.
Kariera Pepa Guardioli „ustawiła” życie jego najbliższych. Córka mówi wprost Wedle spekulacji medialnych jedną z głównych przyczyn rozstania pary miało być ogromne poświęcenie Guardioli dla pracy. W końcu jako szkoleniowiec jednej z najlepszych drużyn na świecie niemal do końca występującej we wszystkich rozgrywkach, przez większość roku jest on bardzo zajęty. A przecież wcześniej sam był piłkarzem, w dodatku grał w kilku krajach (Hiszpania, Włochy, Katar, Meksyk). To wszystko nie pozostało bez wpływu na życie rodzinne.
Zobacz też: Szaleństwo. Aż trudno uwierzyć, co Ronaldo dostanie za podpisanie umowy
– Mój ojciec grał w piłkę, kiedy się urodziłam. Wszystkie nasze ruchy skupiały się na jego karierze, najpierw jako zawodnika, a potem jako trenera. Piłka nożna ukształtowała znaczną część losów naszej rodziny. Pod wieloma względami ja oraz moja rodzina zawdzięczamy nasze życie i możliwości temu sportowi oraz, oczywiście, wyjątkowemu talentowi i pasji mojego ojca – wyjaśniła Maria Guardiola.
Dziewczyna przyznała, że odziedziczyła po słynnym tacie „upór”. W jaki sposób się to objawia? – Kiedy sobie coś postanowimy, podążamy za tą wizją, aż nam się to uda – podsumowała starsza córka 53-letniego trenera.
Najlepszym potwierdzeniem tych ostatnich słów jest wypełniona po brzegi gablota Hiszpana, który osiągnął duże sukcesy jako piłkarz, a jeszcze większe jako trener. Chociaż w tym sezonie prowadzony przez niego Manchester City ma kłopoty – odpadł już z Pucharu Ligi Angielskiej, a w Premier League po 21 meczach ma 35 pkt i zajmuje „dopiero” szóste miejsce w tabeli.
Niezbyt dobrze mistrzom Anglii idzie również w Lidze Mistrzów (8 pkt po sześciu kolejkach i 22. pozycja w tabeli), a po zdemolowaniu Salford City (8:0) w Pucharze Anglii przyszedł rozczarowujący ligowym remis z Brentfordem (2:2) – po tym meczu Guardiola szalał w rozmowie ze swoim bramkarzem Stefanem Ortegą.