“Mariusz Pudzianowski w przeszłości spędził 19 miesięcy w więzieniu za pobicie. Gwiazdor KSW prowadził wtedy pamiętnik, którego fragmenty – dotarł do nich „Super Express” – ujawniają trudny dla niego czas za kratami.”, — informuje: sportowefakty.wp.pl
- Start
- MMA
- Mariusz Pudzianowski
- „Wychodzimy do łaźni”. Ujawniono pamiętnik Pudzianowskiego z więzienia
PB 26.12.2024, 16:31
Mariusz Pudzianowski w przeszłości spędził 19 miesięcy w więzieniu za pobicie. Gwiazdor KSW prowadził wtedy pamiętnik, którego fragmenty – dotarł do nich „Super Express” – ujawniają trudny dla niego czas za kratami.
„Pudzian” został skazany na trzy i pół roku, ale po apelacji wyrok skrócono na dwa i pół roku. Ostatecznie za dobre sprawowanie wyszedł jeszcze wcześniej.
Podczas pobytu za kratami Pudzianowski prowadził pamiętnik. W jednym z wpisów z 7 czerwca 2001 r. tak opisywał codzienność więzienną: „Leci mi już dziesiąty miesiąc odsiadki. Dzień jak co dzień. Pobudka – 6:30. Apel o 7. Na śniadanie nic specjalnego nie było. Dali 'cwaniaka’ (salceson – przyp. red.), chleb, masło i kawę. O 10 jak co dzień 45 minut spaceru” (cytat za sport.se.pl).
ZOBACZ WIDEO: Dramatyczny czas w życiu Pawła Nastuli. „Ciągle czuję jej obecność”
W swoim pamiętniku wspomniał także o incydencie w łaźni, do której razem z innymi więźniami chodził ćwiczyć.
„Za to o 11 zaczął się mały młyn. Wychodzimy do łaźni. Spadła antanda (grupa porządkowa – przyp. red.), przewrócili całą łaźnię i kantorek, gdzie trzymaliśmy żelastwo do ćwiczeń, łomem rozwalili szafę. Jakby cyklon przeszedł. Można się domyśleć, dlaczego. Bo telefon był tam schowany” – zaznaczył.
Pudzianowski wyjawił, że ktoś z zazdrości doniósł na ćwiczących osadzonych, co skutkowało przesłuchaniami i „suchą łaźnią” w izolatce. „Na pewno ktoś nas z zazdrości sprzedał. Że po treningach możemy codziennie wziąć prysznic, a reszta raz w tygodniu” – podsumował autor pamiętnika.