“Siatkarska Italia opłakuje śmierć legendarnej trenerki Simonetty Avalle. Niemalże wszystkie sportowe media we Włoszech, łącznie z prestiżową La Gazzetta dello Sport rozpisują się o jej odejściu. Przez wiele dekad jej praca przyczyniała się do rozwoju tego sportu na Półwyspie Apenińskim.”, — informuje: www.polsatsport.pl
Przez ponad 50 lat pracy szkoleniowej spod jej skrzydeł wyrosło wiele pokoleń siatkarskich talentów. W swojej ojczyźnie zapracowała sobie na miano absolutnej legendy tego sportu, która miała fundamentalny wpływ na sukcesy żeńskiej reprezentacji.
„Dzisiaj opłakujemy stratę wielkiej trenerki, ale przede wszystkim wyjątkowej osoby, która była wcieleniem znakomitych wartości naszego sportu. Była mądra, miła i zdolna do poświęceń. Z pełną pasją pracowała na najwyższym poziomie, ale również była aktywna przy pracy z młodzieżą. Podczas jej długiej kariery odcisnęła olbrzymie piętno na włoskiej siatkówce, za co należą się jej wielkie podziękowania. W imieniu całego siatkarskiego świata składam kondolencje jej rodzinie” – przyznał prezydent włoskiej federacji siatkarskiej, Giuseppe Manfredi.
ZOBACZ TAKŻE: Cztery nagrody z rzędu. Bartosz Kurek imponuje formą w PlusLidze (WIDEO)
Avalle, nazywana przez rodaków „La Signora di Volley” w ostatnich miesiącach życia miała duże problemy z sercem.
„La Gazzetta dello Sport” pisze, że Avalle została trenerką niejako przez przypadek. Do tego sportu namówił ją jej brat Gianni, który także został trenerem. Ona sama studiowała literaturę i filozofię. Szybko jednak zakochała się w siatkówce.
O tym jak ważą figurą dla włoskiej siatkówki była Avalle świadczy fakt, że o jej śmierci obszernie rozpisują się największe krajowe media, takie jak „La Stampa”, „La Gazzetta dello Sport” czy „Tuttosport”. Wszyscy podkreślają jej wkład w rozwój siatkówki w Italii i jej nieocenioną pracę z młodzieżą na przestrzeni kilkudziesięciu lat.
Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl