13 listopada, 2024
Statystyka wojskowa

Strach zwierząt, 15 kilometrów pieszo i 90% utraty sprzętu: dlaczego w obwodzie charkowskim Rosjanie chodzą po własnych zwłokach

Dowódca batalionu szturmowych kompleksów bezzałogowych statków powietrznych „Achilles” z 92. oddzielnej brygady szturmowej nazwanej na cześć wodza Kosh Iwana Sirka opowiedział o tym na antenie „Wiadomości Społecznych”…„, informuje: armyinform.com.ua

Przeczytaj dla: 2 min. 9 listopada 2024, 12:21

Zrzut ekranu z wideo batalionu szturmowych bezzałogowych systemów powietrznych „Achilles” 92. oddzielnej brygady szturmowej nazwanej na cześć wodza kosza Ivana Sirka W obwodzie charkowskim Rosjanie próbują posuwać się w kierunku Kupiańska, pomimo kolosalnych strat w sile roboczej, broni i sprzęcie wojskowym.

Kapitan Jurij Fedorenko, dowódca batalionu kompleksów bezzałogowych samolotów szturmowych „Achilles” z 92. oddzielnej brygady szturmowej nazwanej na cześć wodza kosza Iwana Sirka, opowiedział o tym na antenie „Wiadomości społecznościowych”.

– Taktyka [ворога] pozostaje niezmieniona. Kiedy wróg ma możliwość aktywnego wykorzystania lekko opancerzonego lub opancerzonego sprzętu, wykorzystuje to. Jednak wróg traci na polu bitwy znaczną ilość tego sprzętu – aż do 90% tego, co znajduje się w strefie uszkodzeń zarówno naszej broni przeciwpancernej, jak i dronów. Dodał, że w przypadku logistyki dalekiego zasięgu wróg będzie dość aktywnie wykorzystywał lekko opancerzone pojazdy.

Kiedy wrogie pojazdy opancerzone się wyczerpią, okupanci przesiadają się na motocykle i buggy, a gdy ich brakuje, idą pieszo.

— Kiedy wrogowi zabraknie tego sprzętu, ucieka się do ataków kosztem pojazdów o dużej zwrotności – dwukołowych motocykli, buggy i innych pojazdów typu pickup. Kiedy w danym momencie ich brakuje, są to głównie siły ludzkie. Poruszają się po przystankach, biegną po czystym polu i w ten sposób starają się maksymalnie skrócić dystans i kumulować – poinformowało wojsko.

W niektórych miejscach żołnierze wroga muszą pokonywać pieszo bardzo duże odległości, aby dotrzeć do własnych pozycji wysuniętych lub linii szturmowych.

— Podczas niektórych wieców wróg przedostał się przez wejście na wysunięte pozycje w promieniu 12–15 kilometrów. Krok po kroku starają się dotrzeć, zgromadzić i przejść do akcji szturmowo-szturmowych” – powiedział Jurij Fedorenko.

Jednocześnie straty okupantów są niezwykle wysokie, ale nadal postępują.

— Podczas takich ruchów nieprzyjaciel ponosi bardzo znaczne straty, w istocie bardzo znaczne straty. Powstaje pytanie, dlaczego stawiają opór, dlaczego nie poddają się niewoli, co może ich motywować do biegania z jednego lądowania na drugie po czystym polu, wiedząc, że na 8 uciekających ludzi, na 8 uciekających okupantów, jeden lub dwóch nadrabia zaległości, widzą, co ich motywuje do ruchu do przodu? – funkcjonariusz zadał sobie pytanie, po czym sam na nie odpowiedział.

Zdaniem dowódcy dronów, okupantami kieruje zwierzęcy strach przed własnymi wspólnikami.

– To zwierzęcy strach przed własnym człowiekiem. Okupant rozumie, że jeśli wróci na tyły, nie będzie mógł zostać usłyszany przez swoich – ma gwarancję zniszczenia lub publicznego ukarania, a narzędzi i przymusu pozostaje jeszcze szereg. Dlatego okupant wybiera dla siebie śmierć na polu bitwy, zamiast wracać do swego ludu – wyjaśnił.

Rosjanie po raz pierwszy dostrzegli skuteczność opisywanej taktyki i stosunku do własnych żołnierzy pod Bachmutem, a później przeskalowali ją na całą armię rosyjską.

— Ta taktyka dała wrogowi rezultaty podczas kampanii Bachmuta, kiedy „Wagner” został wypchnięty do przodu. Potem rosyjskie siły okupacyjne założyły, że siła robocza jest najtańszym zasobem, że ta taktyka się sprawdza i dziś większość jednostek rosyjskich sił okupacyjnych – zarówno wykonawców, jak i tych, którzy ich wspierają – sił specjalnych i prywatnych kompanii wojskowych typu „Storm Zet”, – powiedział Jurij Fedorenko.

Wcześniej ArmyInform donosił, że w obwodzie kupiańskim obwodu charkowskiego wróg „robił wszystko, co mógł”, ponosząc kolosalne straty.

Nawiasem mówiąc, jeśli interesują Cię specjalistyczne i analityczne treści dotyczące spraw wojskowych – subskrybuj kanał ArmyInform Telegram.

Powiązane wiadomości

Ryzyko i odwaga: medycy dokonali najbardziej niebezpiecznego ataku na pozycję swoich towarzyszy

army inform

Konsekwencje nalotu w obwodzie sumskim: ratownicy wyciągnęli kobietę spod gruzów

army inform

Artylerzyści brygady „Hart” pracowali na pozycjach okupantów pod Wowczańskiem

army inform

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej