“Piotr Sierzputowski, Tomasz Wiktorowski, a obecnie Wim Fissette – to szkoleniowcy, z którymi pracowała bądź pracuje Iga Świątek w zawodowej karierze. Z Sierzputowskim osiągnęła pierwszy ogromny sukces, a z Wiktorowskim przeżyła – póki co – najlepsze momenty w karierze. Teraz jeden z tych szkoleniowców wrócił do pracy w tourze WTA.”, — informuje: www.sport.pl
Piotr Sierzputowski był trenerem Igi Świątek w latach 2016-2021. W tym czasie stawiająca pierwsze kroki w zawodowym tourze tenisistka stała się jedną z najlepszych na świecie. Pod wodzą Sierzputowskiego Świątek grała w czterech finałach. Przegrała pierwszy z nich w turnieju WTA w Lugano w 2019 roku. Po tym nastąpiła seria trzech wygranych finałów z rzędu – pierwszy w karierze Roland Garros w 2020 roku, WTA 500 w Adelajdzie i WTA 1000 w Rzymie. Oba te triumfy miały miejsce w 2021 roku.
Z końcem 2021 roku Iga Świątek zakończyła współpracę z Piotrem Sierzputowskim i rozpoczęła blisko trzyletnią z Tomaszem Wiktorowskim. A co było, to wszyscy wiemy. Wygrane cztery turnieje wielkoszlemowe, pierwsze miejsce w rankingu WTA, pobitych i ustanowionych tyle rekordów, że można byłoby wymieniać i wymieniać. W październiku bieżącego roku Wiktorowskiego zastąpił Wim Fissette.
A co w tym czasie porabiał Piotr Sierzputowski? Był ekspertem i komentatorem przy okazji meczw tenisa, a przez krótki czas prowadził Shelby Rogers oraz współpracował z Tomaszem Berkietą, który w tym roku grał w finale juniorskiego Roland Garros.
Zobacz też: Poszło w świat. „Iga Świątek mnie przeraża”
Piotr Sierzputowski rozpoczął współpracę z węgierską tenisistką W Radiowej Trójce poinformowano w niedzielę, że Piotr Sierzputowski nawiązał współpracę z nową zawodniczką. To Węgierka Dalma Galfi. Tenisistka jest obecnie sklasyfikowana na 126. miejscu w rankingu WTA, a najwyżej notowana była we wrześniu 2022 roku na 79. pozycji. Dotychczas nie wygrała jeszcze turnieju w kobiecym tourze. Ciekawostka jest taka, że Galfi prywatnie jest dziewczyną Jana Zieliskiego, a więc świetnego polskiego deblisty, który w 2024 roku wygrywał Australian Open i Wimbledon w mikście.