“Frances Tiafoe został ukarany grzywną w wysokości 120 tysięcy dolarów za agresywne zachowanie i werbalne nadużycia wobec sędziego podczas turnieju ATP 1000 w Szanghaju. Incydent miał miejsce w trzeciej rundzie, w której Amerykanin przegrał z Romanem Safiullinem po kontrowersyjnej decyzji sędziego.”, — informuje: www.polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE: Jannik Sinner w finale ATP Finals! Pokaz siły lidera światowego rankingu
Po zakończeniu trzygodzinnego pojedynku, Amerykanin nie krył swojej frustracji. Choć uścisnął dłoń swojego przeciwnika, to arbitrowi odmówił tego gestu, zamiast tego skierował w jego stronę wulgarne słowa. Jego wybuch był doskonale słyszalny na niemal pustych trybunach. Mimo nałożonej grzywny w wysokości 120 tysięcy dolarów, ATP zdecydowało się nie zawieszać zawodnika, co pozwoli mu na start w nadchodzących turniejach nowego sezonu.
Po meczu 26-letni zawodnik opublikował przeprosiny w mediach społecznościowych, przyznając, że jego zachowanie było nieakceptowalne i nieodpowiednie. Wyraził głębokie ubolewanie, że pozwolił, by frustracja wzięła nad nim górę, i przeprosił zarówno sędziego, jak i fanów za swoje postępowanie.
„W tamtej chwili nie byłem sobą. Nie tak chcę traktować ludzi. Pozwoliłem, aby moja frustracja w ferworze chwili wzięła górę i jestem bardzo rozczarowany tym, że nie poradziłem sobie z tą sytuacją. To niedopuszczalne zachowanie i chcę przeprosić sędziego i fanów” – napisał tenisista na Instagramie.
Przejdź na Polsatsport.pl