“Simona Halep miała wrócić do gry na samym początku stycznia, gdzie otrzymała dziką kartę do turnieju WTA w Auckland, a także do kwalifikacji do wielkoszlemowego Australian Open. Te wieści są już jednak nieaktualne, o czym Halep poinformowała w mediach społecznościowych. Rumuńska tenisistka wskazała też termin powrotu do gry po kontuzji. „Nie tego chciałam” – czytamy we wpisie na InstaStories.”, — informuje: www.sport.pl
– Simona to nasze dobro narodowe. Z mojego punktu widzenia, kolejny światowy numer jeden w Rumunii będzie za kilka lat. Ale tutaj zrobili z niej głupka – stwierdził George Cosac, szef rumuńskiej federacji tenisowej. – To był dla mnie największy szok w życiu, gdy dowiedziałam się, że próbkę z Bukaresztu zbadano bez uwzględnienia zasad, których należy przestrzegać. 25-letnią karierę można zrujnować przez zaniedbanie, złą wolę lub po prostu przez to, że nie szanuje się testowanej osoby – stwierdziła Halep.
„Jak to możliwe, że w identycznych przypadkach, mających miejsce mniej więcej w tym samym czasie, ITIA ma zupełnie inne podejście do mojego” – to z kolei słowa Halep po tym, jak na światło dzienne wyszła sprawa z zanieczyszczoną melatoniną u Igi Świątek. Polka została ukarana miesięczną dyskwalifikacją, która zakończyła się 4 grudnia br.
Niedawno Halep wzięła udział w turnieju pokazowym World Tennis League, gdzie reprezentowała drużynę „Kań”. W singlu Rumunka przegrała 4:6 z Jeleną Rybakiną. Jej deblową partnerką była Jasmine Paolini. Ten duet wygrał 7:5 z parą Paula Badosa – Iga Świątek, ale potem przegrał 6:7 z parą Caroline Garcia – Jelena Rybakina i 1:6 z parą Mirra Andriejewa – Aryna Sabalenka.
Teraz Halep ogłosiła fatalne wieści.
Halep ma kolejne problemy. „Nie tego chciałam” Halep opublikowała wiadomość na Instagramie, z której wynika, że jej powrót do gry w nowym sezonie znacznie się opóźni.
Zobacz też: Fala hejtu spadła na Sabalenkę po słowach o Świątek
„Chciałabym przedstawić małą aktualizację. Po grze w Abu Zabi niestety ponownie poczułam ból w kolanie i ramieniu. Po długich rozmowach z moim zespołem uzgodniliśmy, że najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie opóźnienie rozpoczęcia sezonu. Nie tego chciałam. Chciałabym podziękować organizatorom turnieju w Auckland i Australian Open za dzikie karty i przykro mi, że tym razem nie będę mogła z nich skorzystać” – napisała Rumunka.
„Odpocznę i zamierzam wziąć udział w następnych zawodach w Cluj, gdzie nie mogę się doczekać gry przed niesamowitymi rumuńskimi fanami” – napisała Halep. Turniej WTA 250 w Cluj-Napoce odbędzie się w dniach 3-9 lutego przyszłego roku. Poprzednią edycję wygrała Karolina Pliskova, która pokonała 6:4, 6:3 w finale Anę Bogdan.