“Bardzo przykra sytuacja spotkała Emmę Raducanu tuż przed startem Australian Open. Mistrzyni US Open z 2021 roku została pogryzione przez mrówki skaczące. 22-latka odmówiła jednak leczenia środkami antyseptycznymi. Powodem są obawy przed ich zanieczyszczeniem.”, — informuje: www.polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE: Aż zatyka dech w piersiach! Oto pula nagród w Australian Open
Wszystko za sprawą…mrówek. W czwartek Brytyjka została ukąszona przez tzw. skaczące mrówki. W piątek poinformowano, że doznała reakcji alergicznej, a jej ręka oraz kostka są spuchnięte, a ona sama potrzebuje leczenia. Raducanu… odmówiła, tłumacząc się obawami o zanieczyszczenie leków antyseptycznych, a co za tym idzie – pozytywny wynik testu antydopingowego.
Na razie nie wiadomo, czy 22-latka wystąpi w pierwszym z Wielkich Szlemów. Na ten moment wciąż jest wpisana w turniejowej drabince, a jej pierwszą przeciwniczką ma być Jekaterina Aleksandrowa.
Warto przypomnieć, że spore problemy przez zanieczyszczony lek miała Iga Świątek. Polka została zawieszona za pozytywny wynik testu antydopingowego, ale udowodniła, że nie zażywała żadnych środków, a zakazana substancja znalazła się w melatoninie, którą brała. Dzięki temu kara szybko została jej zdjęta.
Przejdź na Polsatsport.pl