22 listopada, 2024
Podliczyli zarobki Świątek za ostatni sezon. Fortuna! Aż zwala z nóg thumbnail
Tenis

Podliczyli zarobki Świątek za ostatni sezon. Fortuna! Aż zwala z nóg

64 wygrane mecze, pięć tytułów, w tym jeden w Wielkim Szlemie, drugie miejsce w światowym rankingu na koniec roku i ponad 8,5 mln dolarów zarobionych na korcie – tak w skrócie wyglądał sezon 2024 tenisistki Igi Świątek.”, — informuje: www.polsatsport.pl

Podliczyli zarobki Świątek za ostatni sezon. Fortuna! Aż zwala z nóg

64 wygrane mecze, pięć tytułów, w tym jeden w Wielkim Szlemie, drugie miejsce w światowym rankingu na koniec roku i ponad 8,5 mln dolarów zarobionych na korcie – tak w skrócie wyglądał sezon 2024 tenisistki Igi Świątek.

Świątek sezon rozpoczęła od United Cup, w którym rywalizowały drużyny narodowe. Po nim przystąpiła do wielkoszlemowego Australian Open. W Melbourne niespodziewanie odpadła już w trzeciej rundzie, po porażce z Czeszką Lindą Noskovą.

ZOBACZ TAKŻE: Wygrały z Polkami, a teraz sięgnęły po tytuł! Za nami Billie Jean King Cup 2024

Pierwszy sukces w 2024 roku odniosła w lutym, gdy po raz trzeci z rzędu wygrała turniej w Dausze. W marcu wygrała zmagania w Indian Wells, a później nastąpiła seria zwycięstw na kortach ziemnych. W jej trakcie triumfowała w imprezach w Madrycie, Rzymie i wielkoszlemowym French Open w Paryżu. Poprzednio takim hat-trickiem w 2013 roku popisała się Amerykanka Serena Williams.

Tak intensywna wiosna spowodowała, że kolejne miesiące były znacznie mniej udane. W Wimbledonie w trzeciej rundzie przegrała z reprezentującą Kazachstan Julią Putincewą, a w ćwierćfinale US Open z Amerykanką Jessicą Pegulą.

W międzyczasie były igrzyska olimpijskie w Paryżu, które zakończyły się niedosytem. Z racji czterech wygranych na kortach im. Rolanda Garrosa, Świątek w Paryżu była zdecydowaną faworytką, ale w półfinale przegrała z Chinką Qinwen Zheng i ostatecznie wywalczyła brązowy medal.

Wyczerpana sezonem jesienią przez dwa miesiące nie startowała. W tym czasie zakończyła współpracę z trenerem Tomaszem Wiktorowskim. Jej nowym szkoleniowcem został Belg Wim Fissette. Przerwa kosztowała ją utratę prowadzenia w rankingu na rzecz Białorusinki Aryny Sabalenki.

Świątek wróciła na listopadowy WTA Finals, w którym po dwóch zwycięstwach i jednej porażce odpadła w fazie grupowej. Starty zakończyła natomiast walnie przyczyniając się do pierwszego w historii awansu reprezentacji Polski do półfinału Billie Jean King Cup.

Łącznie w 2024 roku wystąpiła w 17 zawodach. Rozegrała 73 spotkania, z których 64 wygrała, co daje ponad 87-procentową skuteczność.

Zmierzyła się z 49 tenisistkami. Ujemny bilans zanotowała jedynie z Pegulą i Rosjanką Anną Kalinską, z którymi przegrała po jednym meczu. Aż cztery razy rywalizowała z Noskovą (bilans 3-1), a trzykrotnie z Sabalenką (2-1), Zheng (2-1), Putincewą (2-1) oraz Amerykankami Coco Gauff (2-1) i Danielle Collins (3-0).

Przejdź na Polsatsport.pl

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

Powiązane wiadomości

To najtrudniejsza miłość Igi Świątek. „Nie ogarniam”

sport. pl

Polska – Włochy. Svyontek kontra Paolini. Oglądaj online. Transmisja NA ŻYWO

sport ua

Porażka obrończyń tytułu. Brytyjki górą w ćwierćfinale Billie Jean King Cup

polsatsport pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej