“Czarne chmury zbierają się nad Jeleną Rybakiną. Kazaszka, która wróciła do współpracy z byłym trenerem, nie może oficjalnie korzystać z jego usług. Może się okazać, że w związku z powrotem jednego trenera z obozu zawodniczki odejdzie drugi.”, — informuje: www.sport.pl
1 stycznia Jelena Rybakina poinformowała, że do jej sztabu szkoleniowego dołączył jej były trener Stefano Vukov. Chorwat będzie jednak tylko nieformalnym współpracownikiem reprezentantki Kazachstanu. Vukov nie może podjąć oficjalnej współpracy, ponieważ WTA prowadzi przeciwko niemu śledztwo.
Vukov jest obecnie zawieszony w związku z poufnym dochodzeniem dotyczącym naruszenia kodeksu postępowania. Trener nie może uzyskać certyfikatu WTA oraz na pewno nie otrzyma akredytacji na zbliżające się wielkimi krokami Australian Open.
Decyzja Rybakiny o ponownym zatrudnieniu Vukova była bardzo zaskakująca. Zawodniczka rozstała się z Chorwatem przed zeszłorocznym US Open. Szkoleniowiec miał być bezpośrednim powodem problemów zdrowia psychicznego Rybakiny. Vukov miał być niezwykle surowym trenerem, który w swoich metodach stosował wyzwiska i agresję.
Mimo że Rybakina zaprzeczała tym oskarżeniom i co oczywiste nie godził się z nimi też Vukov, WTA wszczęła postępowanie przeciwko trenerowi. „Chociaż WTA zazwyczaj nie komentuje prowadzonych dochodzeń, uważamy, że konieczne jest wyjaśnienie tej kwestii ze względu na niedawne publiczne oświadczenia, które błędnie przedstawiają sytuację. Na ten moment nie będziemy podawać dalszych szczegółów” – przekazano w oświadczeniu.
Początek końca współpracy Rybakiny z Ivaniseviciem? Ale to nie jedyny problem Rybakiny. Jej decyzją bardzo zaskoczony był też jej obecny pierwszy trener Goran Ivanisević. Chorwat publicznie nie komentował tej decyzji. Powiedział on jedynie, że w rozmowie z zawodniczką przekazał jej swoją opinię.
Znacznie bardziej surowo wypowiedziała się na ten temat była tenisistka Rennae Stubbs. Jej zdaniem ponowne zatrudnienie Vukova oznacza początek końca współpracy Kazaszki z Ivaniseviciem. – Jelena ma problem z relacją z Vukovem, ale widać, że chce go odzyskać. Od razu mogę powiedzieć, że Goran tego nie zaakceptuje – powiedziała Stubbs.
– On na pewno się na to nie zgodzi. Jeśli chcesz tkwić w dysfunkcyjnym związku, rób to, ale ktoś taki jak Goran na pewno na to nie pójdzie – dodała.