“„Z powodu spraw osobistych jestem zmuszona wycofać się z turnieju w Pekinie” – przekazała Iga Świątek w oficjalnym komunikacie dla WTA. Był to już drugi event z rzędu, do którego Polka była zgłoszona, ale ostatecznie zrezygnowała z uczestnictwa. Pojawiło się więc pytanie, kiedy 23-latka wróci do gry. Teraz głos w sprawie zabrała menedżerka tenisistki Paula Wolecka i zdradziła w rozmowie z i.pl, w którym turnieju powinniśmy zobaczyć Świątek.”, — informuje: www.sport.pl
Menedżerka Świątek potwierdza. Polka powinna zagrać w Wuhan Teraz pojawiły się nowe informacje w sprawie. Paula Wolecka, PR menedżerka tenisistki, udzieliła odpowiedzi na pytanie, kiedy możemy spodziewać się powrotu Świątek do rywalizacji. Wydaje się, że nastąpi to już niedługo.
– Kolejny turniej, do którego została zgłoszona Iga są zawody w Wuhan – przekazała Wolecka w rozmowie z i.pl. Impreza odbędzie się w dniach 7-13 października. Będzie to pierwszy tak długi rozbrat Polki z kortami od wielu miesięcy. Po raz ostatni zagrała w oficjalnym meczu 5 września.
Dlaczego Świątek zrezygnowała z ostatnich imprez? Eksperci analizują Wielu kibiców i ekspertów zastanawia się, co jest powodem tak długiej przerwy. Spekulują, że nie muszą być to jedynie kwestie związane ze zmęczeniem fizycznym, ale i też te czysto sportowe. „Bardziej skupiała się na negatywnych emocjach w kierunku boksu niż analizowaniu tego, co się dzieje na korcie. Niestety, analiza i wyciągnie wniosków w trakcie meczu to elementy gry, z którymi Świątek ma ogromny problem” – pisał po US Open Filip Modrzejewski ze Sport.pl.
– Przy takim natężeniu gry i wyczerpującym sezonie, tuż przed ostatnim jego akcentem, dodawanie kolejnych turniejów mogłoby negatywnie wpłynąć na jej dyspozycję. Odpoczynek to absolutny klucz – nie tylko fizyczny, ale przede wszystkim mentalny. (…) Nie zdziwię się, jeśli do WTA Finals zagra jeszcze maksymalnie jeden turniej – mówiła z kolei Joanna Sakowicz-Kostecka w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet”. I wydaje się, że właśnie tym jednym eventem może być Wuhan, choć Polka może wystąpić też w Tokio (21-27 października).
Jak na razie sama zawodniczka milczy w mediach społecznościowych. Nie zabrała jeszcze głosu po tym, jak wycofała się z Pekinu. Oficjalnym powodem rezygnacji z turnieju były „sprawy osobiste”. Nikt nie wie jednak, co kryje się pod tym hasłem. Ale nie tylko Polka zrezygnowała z występu w stolicy Chin. Na podobny ruch zdecydowało się wiele czołowych tenisistek. Można mówić o prawdziwym exodusie.