“Pod koniec stycznia Aryna Sabalenka niespodziewanie przegrała z Madison Keys w finale Australian Open. Teraz liderka rankingu WTA przygotowuje się do kolejnych turniejów. W międzyczasie znalazła kilka chwil na zobowiązania medialne. Ostatnio udzieliła wywiadu portalowi highsnobiety.com, w którym poruszyła ważne dla siebie kwestie. – Moja rodzina i ja mieliśmy jedno marzenie – wspominała tenisistka.”, — informuje: www.sport.pl
O tych słowach Sabalenki będzie głośno. „Poświęcamy o wiele więcej” Niedługo po zawodach w Melbourne Sabalenka uaktywniła się medialnie. Nawiązała współpracę m.in. z magazynem „Flaunt”, w ramach której wzięła udział w sesji zdjęciowej oraz udzieliła obszernego wywiadu. W nim poruszyła wiele prywatnych, trudnych tematów. – Miałam może siedem albo dziewięć lat. Pamiętam, jak urządziliśmy przyjęcie w domu, spojrzałam na niego, a on był taki zabawny. Był tak szczęśliwy. Ludzie go uwielbiali. I wówczas pomyślałam tylko jedno: „Chcę mieć taką osobowość, jak dorosnę”. Zawsze poświęcał uwagę tym pozytywnym rzeczom, a nie negatywnym – mówiła nt. relacji z ojcem, który zmarł sześć lat temu.
26-latka porozmawiała także z dziennikarzami portalu highsnobiety.com. Tam również podjęła ważne dla siebie kwestie. Jedną z nich była równość oraz szanse na sukces w świecie sportu. – Myślę, że my, sportsmenki, poświęcamy o wiele więcej dla naszych marzeń. Zdecydowanie wymaga to bardzo wiele – rozpoczęła.
– Kiedy jesteś młodsza, walczysz. Stajesz się emocjonalna, przesadnie reagujesz, ale z czasem uczysz się, jak sobie z tym radzić. Zdajesz sobie sprawę, że to tylko sport, a presja jest częścią gry. Uczysz się zachować spokój i patrzeć na szerszy kontekst – dodała. Białorusinka nie ukrywała również, że od najmłodszych lat mogła liczyć na wsparcie ze strony rodziny.
Zobacz też: Skorupski na ustach wszystkich we Włoszech! Zatrzymał giganta. „Znakomity”
– Moja rodzina i ja mieliśmy jedno marzenie – aby nasze nazwisko rodzinne przeszło do historii […] Musisz otaczać się odpowiednimi ludźmi – ludźmi, którzy cię wspierają, którzy motywują cię do bycia lepszym i którzy pomagają ci się rozwijać – zakończyła. Liderka światowego rankingu wróci na kort w turnieju WTA 1000 Doha, który rozpocznie się 9 lutego. Tydzień później ruszą zmagania w Dubaju.