22 stycznia, 2025
Świątek poznała potencjalną rywalkę w półfinale AO. Co tam się działo! thumbnail
Tenis

Świątek poznała potencjalną rywalkę w półfinale AO. Co tam się działo!

Już wiemy – to rozstawiona z numerem 19. Madison Keys jest potencjalną rywalką Igi Świątek w półfinale Australian Open. Amerykanka odbudowała się po chwilowym kryzysie i pokonała Ukrainkę Elinę Switolinę (28.) 3:6, 6:3, 6:4. Będąca ostatnio na fali tenisistka po raz trzeci w karierze awansowała do czołowej czwórki wielkoszlemowej imprezy w Melbourne.”, — informuje: www.sport.pl

Ju wiemy – to rozstawiona z numerem 19. Madison Keys jest potencjaln rywalk Igi witek w pfinale Australian Open. Amerykanka odbudowaa si po chwilowym kryzysie i pokonaa Ukraink Elin Switolin (28.) 3:6, 6:3, 6:4. Bdca ostatnio na fali tenisistka po raz trzeci w karierze awansowaa do czoowej czwrki wielkoszlemowej imprezy w Melbourne.

Rok temu Madison Keys z powodu kłopotów zdrowotnych oglądała Australian Open w telewizji, ale teraz w pełni wynagradza sobie i swoim kibicom tamtą przymusową nieobecność. O pierwszy w karierze wielkoszlemowy finał w Melbourne może zagrać w czwartek z Igą Świątek – o ile Polka pokona Amerykankę Emmę Navarro.

Zobacz wideo Konflikt Igi świątek z Danielle Collins? Wesołowicz: To jednostronny beef

Keys idzie jak burza, Switolina pauzowała ponad cztery miesiące Spodziewaliśmy się zaciętego pojedynku w pierwszym ze środowych ćwierćfinałów Australian Open i taki dostaliśmy. Były popisowe akcje, były też kosztowne chwile słabości.

Switolina i Keys to przedstawicielki tego samego pokolenia – Ukrainka jest starsza o rok. Obie też w przeszłości były zawodniczkami Top10, ale z różnych względów w ostatnich latach muszą odbudowywać swoją pozycję. Amerykanka nieraz tygodniami zamiast walczyć na korcie z rywalkami, zmagała się z problemami zdrowotnymi. Tenisistkę z Odessy urazy też nie omijały, ale za jej najdłuższą przerwą w grze stał radosny powód – jesienią 2022 roku urodziła córkę Skai.

Obie tenisistki mają też podobną częstotliwość występów w ćwierćfinale Wielkiego Szlema – Switolina zaprezentowała się w nim w środę po raz 12., a Amerykanka po raz 11. Obie też już wcześniej wiedziały, jak to jest być półfinalistką tych prestiżowych zmagań. Tylko druga z nich dokonała tego jednak wcześniej w Melbourne (w 2015 i 2022 r.). Dodatkowo ona już też wiedziała, jak to jest być finalistką w imprezie tej rangi – o tytuł grała w US Open 2017.

Obie również wcześniej w tegorocznym Australian Open wyeliminowały „duże nazwiska” – Keys w 1/8 finału odprawiła reprezentantkę Kazachstanu Jelenę Rybakinę, a Ukrainka rundę wcześniej wyeliminowała rewelację poprzedniego sezonu Włoszkę Jasmine Paolini.

Tym, co różniło w dużym stopniu obie tenisistki, jest okres poprzedzający ten występ w Melbourne. Amerykanka do ćwierćfinału weszła z serią dziewięciu wygranych meczów – w pierwszej połowie stycznia triumfowała w Adelajdzie. Wcześniej jeszcze zaprezentowała się w Auckland. Switolina tegoroczną rywalizację zainaugurowała dopiero w Melbourne i był to jej pierwszy start od ponad czterech miesięcy. Jesienią dochodziła do siebie po wrześniowej operacji stopy.

Tym, co różni te zawodniczki, jest także styl. Keys słynie z nieustannej ofensywy i mocnych tenisowych strzałów. Dużo biegająca po korcie Ukrainka skupia się w większym stopniu na obronie i grze kombinacyjnej. Próbkę tego wszystkiego zobaczyliśmy w tym ćwierćfinale.

Jako pierwsza szanse na przełamanie – przy wyniku 2:2 – miała będąca obecnie 14. rakietą świata zawodniczka z USA. Pewnie czująca się w dłuższych wymianach Switolina zażegnała wtedy jednak niebezpieczeństwo. Pierwszym sygnałem, tego, co miało się wydarzyć w kluczowym momencie seta otwarcia, był podwójny błąd Keys w szóstym gemie. 29-latka jednak zaraz potem znów zaprezentowała siłę, na którą rywalka nie miała sposobu. Ukrainka po jednym z takich zagrań tylko bezradnie rozłożyła ręce. Wtedy trudno było się spodziewać, że notująca jedno uderzenie wygrywające za drugim Amerykanka zaliczy za chwilę kryzys. Ten przydarzył się jej jednak w najgorszym momencie – jej serwis stracił wcześniejszą siłę, do tego w wymianach posyłała piłkę daleko na aut. Switolina takiej szansy nie zmarnowała, wygrywając od stanu 3:3 trzy gemy z rzędu.

Zimny prysznic zadziałał. Odbudowa Keys i powrót do Top10 Na początku drugiej odsłony Keys wydawała się jeszcze być myślami przy nieudanej końcówce poprzedniej partii i na otwarcie musiała bronić się przed kolejną stratą podania. Potem jednak zimny prysznic przyniósł efekt – znów zaczęła grać skuteczniej, wywierając większą presję na przeciwniczce. W czwartym gemie – mimo trzech „break pointów – jeszcze nic nie wskórała, ale wyraźnie czuła się już pewniej. Po popisowym i instynktownym zagraniu Switoliny przy siatce tylko się śmiała, bo nie była w stanie zrobić nic więcej. Dopięła jednak swego kilka minut później – przełamanie na wagę doprowadzenia do trzeciego seta zanotowała przy prowadzeniu 3:2. Im bliżej końca tej odsłony było, tym bardziej przygaszona robiła się Ukrainka.

Wzorem poprzednich partii w losie decydującej też decydował jeden „break”. Padł łupem Keys, która tym razem uniknęła słabszego okresu w grze. Czuła się na tyle pewnie, że prezentowała bardziej urozmaicony tenis, wędrując nieraz do siatki i przynosiło jej to punkty. Przełamanie przyniósł jej zaś piąty gem, a potem już praktycznie tylko spokojnie pilnowała wyniku.

Był to szósty pojedynek tych tenisistek i po raz czwarty lepsza okazała się reprezentantka Stanów Zjednoczonych. Zrewanżowała się też Switolinie za porażkę w ich poprzednim spotkaniu w Melbourne – w 1/8 finału sprzed pięciu lat. 30-latka, która rok temu żegnała się z tym turniejem w przykrych okolicznościach (w 1/8 finału skreczowała z powodu kontuzji pleców), po raz trzeci w karierze zakończyła występ w nim na ćwierćfinale. Keys dzięki temu zwycięstwu może cieszyć się z powrotu do Top10 światowego rankingu, który oficjalnie stanie się faktem w poniedziałek i czekać spokojnie na wyłonienie kolejnej przeciwniczki.

Powiązane wiadomości

Niemcy reagują po meczu Świątek – Lys. Tak napisali o Polce

sport. pl

NAJLEPSZY Novak Djokovic na Australian Open 🐐🇦🇺

Euro sport

Rywalka Świątek boleśnie wypunktowana tuż przed meczem. Co za słowa

sport. pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej