“Siedem zwycięstw i żadnych porażek – oto bilans Eliny Switoliny w starciach z tenisistkami z Rosji od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W Australian Open passa została podtrzymana. Switolina wygrała i awansowała do ćwierćfinału. Zaraz po tym, wysłała jasny przekaz do świata. – Mogłabym… prawie umrzeć na korcie – mówiła o grze przeciwko Rosjankom.”, — informuje: www.sport.pl
Oto co zrobiła Switolina po meczu z Rosjanką. Potem zwróciła się do rodaków. „Żeby obudzili się i usłyszeli…” Switolina w godzinę i 20 minut wygrała 6:4, 6:1. Kudiermietowa nawet nie czekała na uścisk dłoni rywalki. Pożegnała się z sędzią i zeszła z kortu. Zwyciężczyni chwyciła zaś za flamaster i w wyjątkowy sposób podkreśliła, jak ważne było dla niej to spotkanie. Napisała na kamerze: „Duch Ukrainy”.
Było to dla niej już siódme starcie z rywalką z Rosji od początku inwazji. Za każdym razem wychodziła z nich zwycięsko, co odnotował dziennikarz Jose Morgado.
Pytań o uczucia w związku z grą z tenisistkami z kraju agresora nie brakowało podczas pomeczowej konferencji prasowej. – Od czasu wybuchu wojny grałam już wiele razy z rosyjskimi zawodniczkami, więc nie było to dla mnie nic nowego. Na pewno byłam bardzo zmotywowana, żeby dzisiaj wygrać. Tak, aby ludzie w Ukrainie obudzili się i usłyszeli dobre wiadomości z kortu. Cieszę się, że tak się stało – mówiła.
Switolina nagle zaczęła mówić o Rosji. „Okropne uczucie” Jeden z dziennikarzy zapytał również, czy do tych spotkań przygotowuje się w jakiś specjalny sposób. – Robię wszystko to samo co zawsze, ale duch jest inny. Wkładam całą energię w to, co robię. Mogłabym… prawie umrzeć na korcie, ale nigdy nie pozwoliłabym się pokonać tak łatwo. Ten duch walki pozwala mi przetrwać – tłumaczyła.
Switolina odniosła się też do braku uścisku dłoni. Jak wyjaśniła, taka postawa wynika to z jej osobistych przeżyć. – Moje doświadczenia z tym krajem są bardzo bolesne i trudne. To okropne uczucia. Nikomu nie życzę, żeby kiedykolwiek tego doświadczył, że obudzi się rano i dowie się, że twój przyjaciel zginął na linii frontu, zabity przez rosyjskiego żołnierza. To jest coś, co naprawdę ciąży mi na sercu – wyznała.
W ćwierćfinale rywalką Eliny Switoliny będzie Madison Keys (14. WTA). Amerykanka w czwartej rundzie niespodziewanie ograła Jelenę Rybakinę (7. WTA) z Kazachstanu 6:3, 1:6, 6:3. Mecz planowany jest na środę 22 stycznia na godz. 1:30 w nocy polskiego czasu.