„Prezydent USA Joe Biden zapewnił, że amerykańskie wsparcie dla Ukrainy będzie kontynuowane, dopóki Ukraina nie osiągnie „sprawiedliwego i trwałego pokoju”. Źródło: Przemówienie Bidena na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ we wtorek, 24 września, donosi „European Truth”. Szczegóły: Biden zauważył, że po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę Stany Zjednoczone postanowiły nie ustępować i wraz z sojusznicy i partnerzy, zjednoczeni, by wspierać Kijów.”, informuje: www.pravda.com.ua
Prezydent USA Joe Biden zapewnił, że amerykańskie wsparcie dla Ukrainy będzie kontynuowane, dopóki Ukraina nie osiągnie „sprawiedliwego i trwałego pokoju”.
Źródło: Przemówienie Bidena na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ we wtorek, 24 września, podaje „European Truth”.
Bliższe dane: Biden zauważył, że po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę Stany Zjednoczone postanowiły nie stać z boku i wraz ze swoimi sojusznikami i partnerami zjednoczyły się, by wesprzeć Kijów.
„Dobra wiadomość jest taka, że wojna Putina nie osiągnęła swojego głównego celu. Zamierzał zniszczyć Ukrainę, ale Ukraina jest nadal wolna. Chciał osłabić NATO, ale Sojusz jest większy, silniejszy, bardziej zjednoczony niż kiedykolwiek wcześniej” – stwierdził. .
Prezydent USA przestrzegł ponadto, że świat nie może osłabiać wysiłków na rzecz wsparcia Ukrainy.
„Teraz stoimy przed innym wyborem: czy utrzymamy nasze wsparcie, aby pomóc Ukrainie wygrać wojnę i zachować wolność? Czy też ustąpimy i pozwolimy na nową falę agresji i zniszczenie całego narodu?
Znam swoją odpowiedź. Nie możemy sobie pozwolić na „zmęczenie”. Nie możemy się odwrócić. I nie osłabimy naszego wsparcia dla Ukrainy, dopóki Ukraina nie osiągnie sprawiedliwego i trwałego pokoju zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych” – podsumował Biden.
Przemówienie amerykańskiego prezydenta odbyło się w momencie, gdy Wołodymyr Zełenski przybył do USA, aby przedstawić Bidenowi swój „plan zwycięstwa”.
Część zachodnich urzędników, zdaniem Bloomberga, stara się obniżyć oczekiwania wobec przedstawienia „planu zwycięstwa”, twierdząc, że nie postrzegają go jako przełomu.
Podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych Zełenski oświadczył, że jego zdaniem wojna z Rosją jest „bliższa końca”, niż wielu osobom się wydaje, i wezwał sojuszników do wzmocnienia armii ukraińskiej.