„Siły obronne twierdzą, że „pracowały nad uprzedzeniami, a wróg nie mógł nawet dotrzeć do środka rzeki”„, informuje: www.radiosvoboda.org
„Każdego dnia wróg podejmuje kilka takich prób przedostania się na wyspy znajdujące się pod kontrolą Sił Obronnych Ukrainy i na prawy brzeg. To próba zajęcia pewnego przyczółka na prawym brzegu, rozmieszczenia sprzętu gaśniczego i próby wywarcia jak największego wpływu, ostrzelania Chersonia, zaludnionych obszarów na prawym brzegu” – powiedział Wołoszyn.
Dodał, że 20 grudnia „w czasie ostrzału Chersonia, w wyniku którego odnieśli rany ludzie, zniszczone domy i infrastruktura, niewielka grupa okupantów próbowała wcisnąć Dniepr w rejon mostu Antoniw”. Siły Obronne twierdzą jednak, że „działały w oparciu o uprzedzenia i wróg nie mógł nawet dotrzeć do środka rzeki”.
Wcześniej Wołoszyn informował także, że armia rosyjska przeniosła dywizję łodzi rzecznych z Sewastopola do Zatoki Dniepr i gromadzi dodatkowe siły na Mierzei Kinburn.
Według Sztabu Generalnego w ciągu ostatniej doby armia rosyjska siedmiokrotnie bezskutecznie zaatakowała pozycje Sił Zbrojnych Ukrainy w kierunku Dniepru.