„Ponad połowa zabitych nie była powiązana z armią rosyjską w czasie rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę„, informuje: www.radiosvoboda.org
Ponad połowa zabitych (52% ogółu ofiar) w momencie rosyjskiej inwazji na Ukrainę nie była związana z armią rosyjską. Do tej kategorii dziennikarzy i wolontariuszy należeli ci, którzy po rozpoczęciu wojny podpisali kontrakt z Ministerstwem Obrony Federacji Rosyjskiej. W zaktualizowanym podsumowaniu zauważyli, że wśród ochotniczego personelu wojskowego następuje „gwałtowny wzrost ofiar”.
„Ich udział w ogólnej masie stale rośnie i stanowi obecnie 22% ogólnej liczby potwierdzonych strat strony rosyjskiej” – czytamy w podsumowaniu. Wielu ochotników umiera w ciągu dwóch do czterech tygodni po przybyciu na front.
Dla porównania w publikacji podano dane dotyczące potwierdzonych strat tej kategorii rosyjskiego personelu wojskowego według stanu na listopad 2023 roku. Ochotnicy stanowili wówczas zaledwie 14% ogółu ofiar.
„Rzeczywista liczba osób, które wstąpiły do wojska z życia cywilnego już po rozpoczęciu inwazji i zginęły na froncie, jest znacznie większa, gdyż nie udało nam się dokładnie ustalić, w jaki sposób ustalone przez nas 28% poległych dostało się na front ” – pisze rosyjski serwis BBC-Si.
Zmniejsza się udział skazańców zwerbowanych na wojnę w koloniach. W listopadzie 2023 r. stanowiły one 26% wszystkich strat, a obecnie – 18%. Jednocześnie jednostki złożone z więźniów nadal znajdują się na linii frontu i „sami biorą udział w obciążeniu bojowym” – czytamy w podsumowaniu.
Dziennikarze „Mediazony” i rosyjskiego serwisu BBC przy pomocy zespołu wolontariuszy od pierwszego dnia akcji liczą w środkach masowego przekazu, na stronach władz czy w mediach społecznościowych doniesienia o śmierci rosyjskich żołnierzy. Rosyjska inwazja na Ukrainę na pełną skalę. W obliczeniach nie uwzględniono strat formacji wojskowych z okupowanych obwodów donieckiego i ługańskiego na Ukrainie.
Dziennikarze podkreślają, że rzeczywiste straty armii rosyjskiej w wojnie rosyjsko-ukraińskiej są większe, gdyż nie wszystkie doniesienia o śmierci rosyjskich żołnierzy dostają się do otwartych źródeł.
Na początku lipca Meduza i Mediazona opublikowały badanie, w którym oszacowano całkowitą liczbę zabitych rosyjskich żołnierzy przy użyciu metod matematycznych i danych dotyczących nadmiernej śmiertelności. Autorzy badania doszli do wniosku, że w tym czasie w ciągu dwóch i pół roku wojny zginęło około 120 tysięcy żołnierzy rosyjskich.