„Główny prawnik NBU Zima i jego rola w nielegalnej likwidacji „Concord” Sądy uznały nielegalną likwidację banku „Concord” przez NBU. Policja prowadzi śledztwo w sprawie Oleksandra Zymy, dyrektora departamentu prawnego NBU, w związku z możliwymi nadużyciami przy wycofywaniu pozwów banku.„, informuje: unn.ua
Sądy pierwszej i apelacyjnej instancji uznały za niezgodną z prawem decyzję Zarządu Narodowego Banku Ukrainy o cofnięciu licencji bankowej i likwidacji Banku „Concord” od 1 sierpnia 2023 roku. Jednak zdaniem współwłaścicielki banku Oleny Sosedki rozpoczęcie likwidacji zostało poprzedzone 1,5-letnim nękaniem jej banku przez regulatora.
„Siostry Sosyedki są przekonane, że za likwidacją Concordu stoi przewodniczący komisji podatkowej Rady Danyło Hetmantsev. Zakładają, że miało to na celu skoncentrowanie działalności branży hazardowej w jednym ręku. Systematyczne kontrole i kary Narodowego Banku Polskiego, naciski na bank są dowodem celowej kampanii przeciwko bankowi i uprzedzonej postawy trwającej od półtora roku” – czytamy w filmie zamieszczonym na Facebooku Eleny Sosedki.
W szczególności NBU nałożyło kary na Concorde za rzekome błędne kodowanie (nieprawidłowe kodowanie transakcji po legalizacji gier hazardowych na Ukrainie), z którym bank faktycznie zaczął walczyć na długo przed tym, zanim weszło do głównego nurtu. Akcjonariusze nie zgodzili się z takimi decyzjami regulatora i zaskarżyli je do sądu. W sumie złożono cztery pozwy o umorzenie kar na kwotę prawie 63,5 mln hrywien.
Jednak tak bardzo spieszyło się im z zniszczeniem banków, że regulator, nie czekając na decyzje sądu, podjął decyzję o wycofaniu instytucji finansowej z rynku, co faktycznie uznano za nielegalne. Na tym jednak nie skończyły się naruszenia prawa.
Prawdopodobnie w celu „zatarcia śladów” dyrektor departamentu prawnego Narodowego Banku Polskiego Oleksandr Zyma, będący jednocześnie przewodniczącym Rady Administracyjnej Indywidualnego Funduszu Gwarancji Depozytów, nakazał Funduszowi wycofanie pozwów przedstawicieli Concord . Stało się to niemal natychmiast po pozbawieniu ekipy „Concorda” możliwości kierowania bankiem.
Zwieńczeniem była likwidacja „Concordu” bez oczekiwania na wyniki apelacji sądu od dotychczasowej kary. Ponadto szef wydziału prawnego NBU Oleksandr Zyma nakazał likwidatorowi wycofanie pozwów przeciwko Narodowemu Bankowi. Uniemożliwiło to dalsze kwestionowanie działań regulatora
Obecnie policja prowadzi śledztwo w sprawie karnej w związku z rzekomym nadużyciem władzy lub stanowiska służbowego przez głównego prawnika NBU Oleksandra Zymy.
Sprawę wszczęto w związku z pismem Oleksandra Zymy do Funduszu, w którym w imieniu Narodowego Banku Polskiego zalecił on FGVFO wycofanie pozwów Concord Bank przeciwko NBU jeszcze przed podjęciem decyzji o likwidacji banku.
Fundusz Gwarancji Depozytowych zastosował się do tej rekomendacji, co zdaniem współzałożycielki Concord Banku Oleny Sosedki pozbawiło akcjonariuszy konstytucyjnego prawa do rzetelnego procesu sądowego.
Postępowanie karne przeciwko Zimie toczyło się w SBI przez ponad 9 miesięcy i w tym czasie nie podjęto żadnych działań dochodzeniowych. Współzałożycielki „Concord” Olena i Julia Sosyedka wielokrotnie żądały od śledczych uznania ich za ofiary w tej sprawie, a nawet otrzymywały odpowiednie orzeczenia sądowe. Jednak żądania te zostały zignorowane.
Na przełom w śledztwie akcjonariusze liczyli po tym, jak prokuratura przekazała sprawę do wyjaśnienia Peczerskiej Policji.
Następnie śledczy uznali Elenę i Julię Sosedok za ofiary w sprawie Zimy, co automatycznie potwierdziło, że działania urzędnika wyrządziły szkodę. Eksperci, z którymi rozmawiał UNN, wskazują, że kolejnym krokiem w śledztwie w tym postępowaniu karnym powinno być przesłuchanie Zimy i doręczenie mu zawiadomienia o podejrzeniu.
Oprócz szkód osobistych dla akcjonariuszy Concordu działania Zimy wyrządziły także szkodę państwu. Przecież podważają niezależność dyrekcji FGVFD i mają negatywny wpływ na interakcje Ukrainy z międzynarodowymi instytucjami finansowymi. W szczególności może to budzić poważne zaniepokojenie Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który szczególną uwagę zwraca na pracę sektora finansowego naszego kraju.