„W wyniku strajku prawdopodobnie zginął zastępca dowódcy 810 Brygady Morskiej Salim Pasztow„, informuje: www.radiosvoboda.org
Jak podano 26 grudnia w Strathcom, w wyniku strajku „prawdopodobnie zginął zastępca dowódcy brygady oraz 17 innych żołnierzy, z których większość to oficerowie sztabowi”.
Ukraińskie dowództwo wojskowe stwierdziło, że budynek, w którym mieściło się stanowisko dowodzenia rosyjskiej 810. brygady, został częściowo zniszczony.
Redakcja Radia Swoboda nie jest w stanie samodzielnie zweryfikować tych danych.
Według projektu RFE/RL Salim Pasztow, zastępca dowódcy 810. Brygady Morskiej, zginął prawdopodobnie w wyniku ataku Sił Obronnych Ukrainy.
Początkowo stało się to znane z wiadomości siostry zmarłego zastępcy dowódcy w sieci społecznościowej VKontakte. 26 grudnia informację tę potwierdziły Siły Zbrojne.
25 grudnia pełniący obowiązki gubernatora obwodu kurskiego Oleksandr Chinsztein oskarżył Siły Zbrojne Ukraińskich Sił Zbrojnych o wystrzelenie rakietami obiektów cywilnych i infrastruktury w mieście Lhova. Później dodał, że w wyniku strajku trzy osoby zginęły na miejscu, kolejna ranna zmarła później w szpitalu. Pięć osób zostało rannych, jedna kobieta jest w ciężkim stanie. Chinsztein nie poinformował o prawdopodobnych stratach wśród rosyjskiej armii.
25 grudnia Siły Zbrojne zgłosiły atak na stanowisko dowodzenia rosyjskiej 810. oddzielnej brygady piechoty morskiej, które mieściło się w opuszczonym budynku cywilnym na terenie osady Łgowy.
„Te zniszczenia spowodowane pożarem stanowią część kompleksowej kampanii mającej na celu osłabienie zdolności sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej do koordynowania działań wojskowych przeciwko narodowi Ukrainy” – wyjaśnił wówczas Stratkom.
Lhov to prawie 17-tysięczne miasto w obwodzie kurskim, położone w pobliżu granicy z Ukrainą. Nie przeprowadzono ewakuacji ludności cywilnej z tej osady.
Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę rosyjskie regiony i okupowane przez Rosję terytoria Ukrainy regularnie padają ofiarą ostrzału i ataków z dronów. Rosyjskie Ministerstwo Obrony informuje o zestrzelonych rakietach i dronach. Kijów w większości nie komentuje tych wiadomości.