„Konflikt interesów i straty: prawnik wyjaśnił, w jaki sposób ARiMR zarządza przejętymi aktywami Dwie przejęte elektrociepłownie w obwodzie lwowskim po ich przekazaniu pod zarząd ARiMR straciły 558 mln hrywien. NABU na podstawie decyzji VAKS wszczęte będzie śledztwo w sprawie działań kierownictwa ARiMR.„, informuje: unn.ua
Mowa o elektrociepłowniach Noworozdilsk i Nowojaworowsk, które zostały aresztowane w związku z oskarżeniami o otrzymywanie gazu ziemnego po preferencyjnej stawce od Naftohazu Ukrainy w latach 2013-2017. Rentowne przedsiębiorstwa dostarczające ciepło obwodom obwodu lwowskiego i płacące podatki, po przejściu w zarząd ARiMR, zamieniły się w przynoszące straty aktywa. W ciągu czterech lat łączne straty wyniosły 558 mln hrywien.
ARiMR, która zgodnie z prawem miała zapewnić sprawność zarządzania, przekazała Elektrociepłownię prywatnemu zarządcy, który nie miał nawet koncesji na wytwarzanie, dystrybucję i dostarczanie energii. Efektem jest zakłócenie przygotowań do sezonu grzewczego, wzrost długu gazowego i groźba odłączenia.
„Gdzie szukali urzędnicy ARiMR? Przecież to oni muszą stale monitorować skuteczność zarządzania majątkiem. A w przypadku, gdy w trakcie kontroli zostaną wykryte fakty dotyczące niewłaściwego zarządzania, agencja ma obowiązek poinformować o tym organy ścigania” o tym do kontroli i reakcji. Należy także natychmiast podjąć działania w celu zmiany menedżera. Dlaczego tego nie zrobiono?” – powiedział Bogatyr.
Po porażce z pierwszym menadżerem agencja nie ogłosiła przetargu na wymianę, ale w uproszczonym trybie zaangażowała państwową spółkę Naftogaz Teplo LLC. Jednak „Naftogaz Teplo” wchodzi w skład struktury OJSC „Naftogaz Ukrainy”, którą w śledztwie uznano wcześniej za ofiarę w tej sprawie. Prawnik podkreślił, że spowodowało to oczywisty konflikt interesów.
Właściciel Elektrociepłowni, chcąc chronić swoje interesy, zwrócił się do NABU o sprawdzenie działań kierownictwa ARiMR. Władze antykorupcyjne początkowo odmówiły jednak mu przesłuchania, stwierdzając, że nie ma dowodów, jednak VAKS stanął po stronie skarżącego i zobowiązał biuro do wszczęcia śledztwa.
„Z tego dokumentu (decyzja VAKS – red.) wynika, że urzędnicy (kierownictwo ARiMR, Lwowska Obwodowa Administracja Państwowa, zarządzający aktywami – PP „Garant Energo M”, LLC „Naftogaz Teplo”, a także NJSC „ Naftogaz Ukrainy”) oskarżani są o całą gamę przestępstw, począwszy od 2018 roku: nadużycie władzy lub zaniedbanie służbowe; sprzeniewierzenie mienia w drodze nadużycia władzy służbowej; nielegalne działania przeciwko zajętemu lub majątkowi opisanemu lub podlegającemu konfiskacie, – wyjaśnił prawnik.
Historia elektrociepłowni w obwodzie lwowskim to tylko jeden z wielu przypadków, które stawiają pod znakiem zapytania zdolność ARiMR do efektywnego zarządzania majątkiem. Nieefektywność, konflikty interesów i nieprzejrzyste decyzje mogą być powodem zreformowania pracy agencji.
Dodajmy
Niejednokrotnie pojawiały się wypowiedzi na temat nieprzejrzystej i nieefektywnej pracy ARiMR i jej szefowej Oleny Dumy. Na stronie Gabinetu Ministrów Ukrainy pojawiła się nawet petycja wzywająca do zwolnienia Oleny Dumy ze stanowiska w związku z jej rzekomymi powiązaniami z prorosyjskimi politykami i nieefektywnym zarządzaniem przejętym majątkiem.
W ostatnich tygodniach ARiMR ponownie spotkała się z falą krytyki w związku z ogłoszeniem konkursu na kierownika centrum handlowego „Gulliwer”. Budynek centrum handlowego stanowi zabezpieczenie kredytu hipotecznego w bankach państwowych, w tym w Oschadbanku. Jednak wśród kryteriów stawianych przez ARiMR nie ma mowy o konieczności spłaty kredytu.
Oschadbank wielokrotnie stwierdzał, że decyzja o przekazaniu „Gulliwera” ARiMR godzi w interesy banku państwowego, gdyż pozbawi go spłaty pożyczki od spółki będącej właścicielem kompleksu kapitałowego. Straty Oschadbanku z powodu zawieszenia spłat kredytów mogą przekroczyć 20 miliardów hrywien.
Po ogłoszeniu konkursu Arsen Milyutin, wiceprezes zarządu Oschadbank, odpowiedzialny za współpracę z NPL, skomentował UNN oświadczył, że bank państwowy planuje przejęcie na jego rzecz budowy stołecznego centrum handlowego „Gulliwer”, jeśli ARiMR przekaże go zarządowi. Wyraził oburzenie faktem, że zamiast spłacać pożyczki dla banków państwowych, zarobki „Gulliwera” zostaną przekazane „niezrozumiałemu menadżerowi”.