„Zdaniem Mike’a Turnera, przewodniczącego Komisji Wywiadu Izby Reprezentantów, sojusznicy USA i NATO powinni być gotowi zaatakować „bezpośrednio wojska Korei Północnej”, jeśli będą one zaangażowane w działania wojenne na Ukrainie po stronie Rosji.„, informuje: www.pravda.com.ua
Zdaniem Mike’a Turnera, przewodniczącego Komisji Wywiadu Izby Reprezentantów, sojusznicy USA i NATO powinni być gotowi zaatakować „bezpośrednio wojska Korei Północnej”, jeśli będą one zaangażowane w działania wojenne na Ukrainie po stronie Rosji.
Źródło: „Prawda europejska” w nawiązaniu do „Głosu Ameryki”
Bliższe dane: Turner uważa także, że Ukraina powinna odpowiedzieć na ataki Rosji uderzeniami broni sojuszniczej na cele w głębi terytorium Rosji.
Podkreślił, że udział wojsk Korei Północnej w wojnie z Ukrainą powinien stanowić czerwoną linię dla Stanów Zjednoczonych i NATO, a sojusznicy nie powinni wykluczać ataków na wojska Korei Północnej, jeśli będą walczyć na Ukrainie.
„Uważam, że Stany Zjednoczone i sojusznicy z NATO powinni poważnie omówić i rozważyć możliwość bezpośredniego ataku na wojska Korei Północnej, jeśli znajdują się one na Ukrainie i ją atakują” – powiedział Turner.
Według niego „dla wojsk północnokoreańskich nie ma miejsca w Europie, nie powinny atakować żadnego kraju europejskiego”.
„I uważam, że w interesie NATO i Stanów Zjednoczonych jako członka NATO leży, aby azjatyckie i północnokoreańskie wojska komunistyczne nie maszerowały do żadnego kraju europejskiego i nie atakowały go” – dodał kongresman.
Turner podkreślił, że decyzja o ataku na wojska Korei Północnej niekoniecznie musi zostać podjęta, ale jego zdaniem „należy przeprowadzić przemyślaną dyskusję na ten temat”.
„Myślę, że powinni omówić, że wojsko Korei Północnej nie powinno być wyłączone z bycia ważnym celem wojskowym Stanów Zjednoczonych i NATO” – powiedział.
Dzień wcześniej urzędnicy amerykańscy ogłosili, że na terytorium obwodu kurskiego przebywa obecnie około ośmiu tysięcy żołnierzy Korei Północnej.
Według najnowszej oceny Stanów Zjednoczonych Korea Północna wysłała do Rosji około 10 000 żołnierzy na szkolenie i udział w działaniach wojennych przeciwko Ukrainie.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nazwał dzisiejszą reakcję krajów zachodnich na zaangażowanie północnokoreańskiego militarnego zera.