„Rzecznik rosyjskiego władcy Putina Dmitrij Pieskow wyraził wątpliwości co do legalności wyborów prezydenckich w Mołdawii, stwierdzając, że Mai Sandu nie można uważać za prezydenta kraju. Źródło: Kommersant cytuje słowa Pieskowa, podane przez „European Truth” Szczegóły: Pieskow stwierdził, że wybory w Mołdawii nie były ani uczciwe, ani sprawiedliwe, ale były pełne manipulacji.„, informuje: www.pravda.com.ua
Rzecznik rosyjskiego władcy Putina Dmitrij Pieskow wyraził wątpliwości co do legalności wyborów prezydenckich w Mołdawii, stwierdzając, że Mai Sandu nie można uważać za prezydenta kraju.
Źródło: „Kommersant” cytuje słowa Pieskowa, podaje „European Truth”
Bliższe dane: Pieskow stwierdził, że wybory w Mołdawii nie były ani uczciwe, ani sprawiedliwe, a wręcz pełne manipulacji.
Mowa bezpośrednia: „Jeśli chodzi o panią Sandu, to wiadomo, że nie jest ona, o ile rozumiemy, prezydentem swojego kraju, ponieważ w samym kraju większość społeczeństwa również na nią nie głosowała. A mówimy o bardzo, bardzo podzielone społeczeństwo.”
Bliższe dane: Według niego strona rosyjska może „obiektywnie ocenić te wybory” na przykładzie obywateli Mołdawii, którzy głosowali z Federacji Rosyjskiej.
Pieskow stwierdził, że w związku z tym, że Mołdawianie w Federacji Rosyjskiej „nie dali możliwości wykorzystania swojego głosu”, wyników wyborów „nie można uznać za czyste”. Przypomnijmy, że władze Mołdawii otworzyły w Rosji tylko dwa komisariaty – i oba znajdują się w Moskwie. Na każdy z nich głosowało 4999 z 5000 możliwych wyborców.
Pieskow oświadczył także, że mieszkańcy Naddniestrza „nie są skłonni w żaden sposób wspierać” obecnych władz Mołdawii.
Prehistoria:
- Przypomnijmy, że prorosyjska Partia Socjalistów Mołdawii, która w wyborach nominowała Aleksandra Stoianoglo, oświadczyła, że nie uznaje wyników głosowania w zagranicznych lokalach wyborczych. Socjaliści nazwali Stoyanoglo „prawdziwym zwycięzcą”.
- Lider socjalistów, były prezydent Ihor Dodon nazwał Sandę „prezydentem diaspory”.
- Według wyników liczenia głosów Sandu został wybrany ponownie na drugą kadencję z przewagą ponad 10 punktów procentowych nad kandydatem socjalisty Stoyanoglo; w zagranicznych lokalach wyborczych na Sandę głosowało ponad 80% wyborców, ale w Mołdawii najwięcej głosów otrzymał Stoianoglo.
Zobacz szczegółowe wyjaśnienie „EP” na temat jak Sandu wygrał wybory w Mołdawii, a Putin przegrał.