„Zdaniem prezydenta Francji Emmanuela Macrona francuska armia opuszcza kraje afrykańskie, bo nie chce pomóc juntom, które przy wsparciu Rosji doszły do władzy. Źródło: Macron w poniedziałek na dorocznej konferencji ambasadorów w Paryżu, cytowany przez „Ukrinform” Szczegóły: Prezydent Francji zauważył, że jego kraj pomaga suwerennym państwom Afryki, prowadząc operacje antyterrorystyczne przeciwko dżihadystom.„, informuje: www.pravda.com.ua
Zdaniem prezydenta Francji Emmanuela Macrona francuska armia opuszcza kraje afrykańskie, bo nie chce pomóc juntom, które przy wsparciu Rosji doszły do władzy.
Źródło: Macron w poniedziałek na dorocznej konferencji ambasadorów w Paryżu, cytuje Ukrinform
Bliższe dane: Prezydent Francji zauważył, że jego kraj pomaga suwerennym państwom afrykańskim, prowadząc operacje antyterrorystyczne przeciwko dżihadystom.
Mowa bezpośrednia Macron: „Wyjechaliśmy, ponieważ doszło do zamachu stanu i dlatego, że byliśmy tam na prośbę suwerennych państw, które poprosiły Francję o przybycie. Jednak dla Francji nie było już tam miejsca, ponieważ nie jesteśmy pomocnikami puczystów”.
Bliższe dane: Jego zdaniem Francja nie cofa się w Afryce, ona po prostu „dojrzewa i reorganizuje”.
Francja od 10 lat bierze udział w operacjach wojskowych w regionie Sahelu, których celem jest walka z dżihadystami powiązanymi z Al-Kaidą lub Państwem Islamskim. W tym czasie zginęło tam 58 żołnierzy francuskich.
Została jednak zmuszona do wycofania swoich wojsk z Mali, Burkina Faso i Nigru w latach 2022–2023 po dojściu do władzy w tych trzech krajach junt wojskowych sprzymierzonych z Rosją.
Pod koniec grudnia Czad opuścił także pierwszy kontyngent żołnierzy francuskich, a wkrótce armia francuska ma opuścić Senegal, którego prezydent już wcześniej stwierdził, że obecność obcych wojsk w kraju jest niezgodna z jego suwerennością.
Mowa bezpośrednia Macron: „Zaproponowaliśmy afrykańskim głowom państw reorganizację naszej obecności. I to dobrze, ponieważ świat się zmienia i musimy zaakceptować to nowe partnerstwo z kontynentem”.
Bliższe dane: Jednocześnie podkreślił, że afrykańscy przywódcy „zapomnieli podziękować” za wszystko, co Francja dla nich zrobiła od 2013 roku.
Mowa bezpośrednia Macron: „Żaden z nich nie byłby w stanie rządzić suwerennym krajem bez tej interwencji. Więc to nie jest poważne, to przyjdzie z czasem”.