„Oczekiwano, że Umerow podzieli się informacjami wywiadowczymi na temat rozmieszczenia wojsk północnokoreańskich w Rosji i zwróci się do Seulu o wsparcie wysiłków wojskowych Ukrainy”, informuje: www.radiosvoboda.org
„Nie dla południowokoreańskiego rządu planującego dostawy broni na Ukrainę” – głosi plakat trzymany przez małą grupę protestujących zgromadzonych przed biurem Yoon w stolicy.
Oczekiwano, że Umerow udostępni informacje wywiadowcze na temat rozmieszczenia wojsk północnokoreańskich w Rosji i zwróci się do Korei Południowej o wsparcie wysiłków wojskowych Ukrainy.
Yoon stwierdził także, że Seul może rozważyć udzielenie Ukrainie wsparcia wojskowego w zależności od poziomu współpracy wojskowej Pjongjangu z Moskwą.
Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy poinformował, że pierwsze jednostki wojskowe z KRLD przybyły w strefę działań wojennych wojny rosyjsko-ukraińskiej – 23 października „ich pojawienie się odnotowano w obwodzie kurskim Federacji Rosyjskiej. ” Według szacunków GUR liczba żołnierzy północnokoreańskich przeniesionych do Rosji wynosi obecnie około 12 tys., w tym 500 oficerów, w tym trzech generałów z Pjongjangu.
Według najnowszych danych Pentagonu Rosja ściągnęła z Korei Północnej ponad 12 000 żołnierzy, aby wesprzeć inwazję na Ukrainę. Ministerstwo Obrony USA nie potwierdza jednak na chwilę obecną obecności sił północnokoreańskich na terytorium Ukrainy.
22 października Korea Południowa ogłosiła możliwość przeglądu wsparcia dla Kijowa, w szczególności w zakresie dostarczania śmiercionośnej broni i rozmieszczenia personelu, w zależności od sytuacji na Ukrainie.
Prezydent Rosji Władimir Putin, komentując informacje o przerzuceniu wojsk północnokoreańskich do Rosji, nie zdementował tych danych. Przypomniał jednak umowę o partnerstwie strategicznym z Koreą Północną, zauważając, że Moskwa „nigdy nie wątpiła, że przywódcy Korei Północnej poważnie traktują nasze umowy”.